Dzień dobry. Zasiedzenie udziału we współwłasności to instytucja możliwa, ale bardzo trudna do skutecznego przeprowadzenia – wymaga spełnienia surowych warunków w zakresie charakteru posiadania i dowodzenia go w sądzie. Konieczne jest tu bowiem wykazanie, że użytkowanie nieruchomości ma miejsce nie tylko jako współwłaściciel, ale samoistnie, jako wyłączny właściciel nieruchomości. Nie wystarcza tu zwykłe korzystanie, podział użytkowania czy ponoszenie kosztów – to nadal po prostu korzystanie jak współwłaściciel. Kluczowe jest zamanifestowanie objęcia pozostałych udziałów „dla siebie” wobec innych współwłaścicieli i osób trzecich – np. przez ogrodzenie, budowę, znaczną przebudowę, czy też złożenie im odpowiednich oświadczeń. Dodatkowo, s opisanym przypadku mogłoby dojść tylko do zasiedzenia w tzw. złej wierze, gdzie okres zasiedzenia wynosi 30 lat. Miał Pan bowiem świadomość, że nie jest wyłącznym właścicielem nieruchomości. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-225-208

Dzień dobry, z opisu wynika, że nie ma na to szans, bo do zasiedzenia udziału spadkowego w nieruchomości wymagane jest m.in. nieprzerwane co najmniej 30 letnie samoistne posiadanie oraz urzeczywistnienie zamiaru zasiedzenia. Jak Pan zaś wskazał, tata zmarł kilka lat temu, więc nie może być mowy o zasiedzeniu. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634