Pytanie z dnia 29 czerwca 2017
Witam
PGNiG wystawiło mi f-rę rozliczeniową za gaz (mam mieszkanie z piecem do ogrzewania kaloryferów i wody) na prawie 1000zł z terminem do zapłaty 3-4dni. Zadzwoniłam do biura klienta i złożyłam telefoniczną, ustną deklarację, że jestem w stanie płacić msc 300zł, że deklaruję, że całą kwotę zapłacę, ale nie jestem w stanie ani takiej kwoty na raz, ani tym bardziej w ciągu tych paru dni. Pani powiedziała, że tylko ludzie źle sytuowani mogą się o to ubiegać (nie wiem skąd założenie, że ja nie jestem w tej grupie, no ale to na marginesie), postaszyła, że jak nie będzie płatności, to odłączą mi prąd i że ostatecznie może zaznaczyć w systemie, że chcę na raty. Co też się stało. Po jakimś czasie przysłano mi pismo, że nie zgadzają się na raty. Z uwagi na to, że nie miałam skąd wziąć pieniędzy, ani od kogo pożyczyć (w banku mam już kilka kredytów, które regularnie spłacam), więc zaczęłam im płacić po 300zł, jak deklarowałam, że będę w stanie. Na dzień dzisiejszy zapłaciłam właśnie ostatnią część dużej f-ry, a w międzyczasie przysłali mi sms o treści: "Wstrzymanie dostarczenia gazu z przyczyn windykacyjnych nastąpi w ciągu 5 dni. Szczegóły u sprzedawcy gazu".
Nie wiedziałam, że jest jakaś sprawa windykacyjna wobec mnie, bo nie dostałam żadnego pisma, ani upomnienia.
Moje pytanie brzmi. Czy mogą mi odłączyć gaz, jeśli były co miesiąc regularne wpłaty? I czy musze do nich dzwonić, że właśnie zapłaciłam ostatnią część, żeby wstrzymali odcięcie gazu? Czy to ich sprawa, że zanim odetną, to powinni sprawdzić, czy przypadkiem klient nie zapłacił całości?
Będę wdzięczna za odpowiedź
Ania
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.