Pytanie z dnia 26 maja 2017
Witam Państwa serdecznie. Mam pewien problem dotyczący sąsiada. W pierwszy dzień świąt przyszedł niby złożyć życzenia po czym zaczął chodzić za mną po mieszkaniu i składać nie moralne propozycje seksualne. Mój mąż to słyszał bo był w domu. Ja sąsiadowi odmówiłam bo tych rzeczy mam męża. Zaczął po nocach robić żarty dzwoniąc do drzwi i uciekać.to po pewnym czasie się uspokoiło. Ja mu zwróciłam że takie żarty mnie nie bawią. i to nie jest śmieszne Dzisiaj jak byłam na spacerze zaczepił nas właśnie ten sąsiad i zwielkim oburzeniem do nas skoczył co my wyprawiamy. to mu tłumaczymy że chodził za mną i składał nie moralne propozycje wtedy jak przyszedł składać życzenia.i że następnym razem zgłosimy to na policję. W odpowiedzi usłyszeliśmy że jesteśmy popierdoleni ludzie i sąsiedzi że mąż jest pedofilem i mu wszystkie żeby powybija iże on takich rzeczy nie pamięta. do innych sąsiadach chodzi i mówi że to my mówiliśmy o sexie co nie jest prawdą. Co ja mam w tym przypadku robić. Bo ja się boję o siebie a w szczególności o męża bo choruje na schizofrenie paranoidalną i tego że nam nikt nie uwierzy Proszę mi doradzić co mam robić Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Kamil Wasilewski Adwokat (Od 2014)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Kamil Wasilewski
Grunwaldzka 517 C/29, 62-064 Poznań
Dzień dobry, w pierwszej kolejności radzę gromadzić dowody na okoliczność zachowań sąsiada o których Pani pisze. Mogą to być zeznania świadków czy nagrania w telefonie. Takie dowody pozwolą Pani na wszczęcie przeciwko sąsiadowi przez prokuraturę postępowania w przedmiocie przestępstwa tzw. stalkingu. Pozdrawiam, adwokat Kamil Wasilewski
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.