Pytanie z dnia 20 października 2015

Witam. Od października dostałam umowę o pracę w pewnej sieciówce (wcześniej byłam na um. zlecenie). Wczoraj zostałam zwolniona bez podania przyczyny, natomiast po jakieś godzinie dowiedziałam się od innej osoby pracującej tam, że zwolnienie było z powodu innej osoby na moje miejsce, która jest przenoszona z innego sklepu co się likwiduje. Czy to jest według prawa normalne a przede wszystkim zgodne .?
Z góry dziękuję za odpowiedż, z poważaniem Agnieszka D.

Szanowna Pani Agnieszko, pracodawca ma prawo wypowiedzieć Pani umowę o pracę bez podania przyczyny, jeżeli wiązała Panią i pracodawcę umowa na czas określony. Natomiast, jeżeli związana była Pani umową na czas nieokreślony wówczas pracodawca musi podać przyczynę, która nie może być przyczyną pozorną. W Pani przypadku pracodawca mógł naruszyć zasadę równego traktowania, dotyczącą zatrudniania i rozwiązywania umów o pracę. Jednakże, aby udowodnić takowe naruszenie trzeba móc to udowodnić, co wiąże się z wniesieniem powództwa do sądu i odpowiednim materiałem dowodowym np. w postacie świadków, którzy potwierdziliby, że została Pani zwolniona, aby umożliwić innej pracownicy dalsze zatrudnienie. Sprawa nie jest prosta, w najlepszym wypadku pracodawca zostałby zobligowany do zapłaty Pani odszkodowania. Jednakże podkreślam, że w pierwszej kolejności, aby do tego doszło musiała by Pani udowodnić, że doszło do wskazanego naruszenia.

Odpowiedź nr 1 z dnia 20 października 2015 10:00

Witam, proszę wskazać jaka to była umowa. Inaczej będzie za dużo gdybania.

Odpowiedź nr 2 z dnia 24 października 2015 20:52

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.