Witam, od 31.08.2019r otrzymalam świadectwo pracy w związku z likwidacja gimnazjum, od wrzesnia do grudnia bylam na l4 w ciazy, od grudnia do 8.05.2020 bylam na świadczeniu rehabilitacyjnym ze względu na ciążę. 22.04.2020 urodzilam dziecko. I co teraz. Zasiłek macierzyński nie należy mi sie z ZUSu bo nie mam pracodawcy, GOPS twierdzi, że musze isc na bezrobocie i tam otrzymam pol roku zasiłek dla bezrobotnych, oni mi doplaca do 1000 tzw. Kosiniakowego, z kolei Urzad Pracy mowi ze nie musze isc na bezrobocie bo i tak teraz nie podejme pracy, a lepiej dla mnie bedzie wziasc Kosiniakowe przez rok czasu. Ja i tak nie podejme pracy przez co najmniej 3 lata, bo nie dam rady. Moje pytanie brzmi: kogo słuchać mam. Która pani ma racje. Ja myślałam, że teraz przez rok bede na świadczeniu pielegnacyjnym z GOPSu, po tym okresie pojde na bezrobocie i te 6 miesięcy skorzystam z zasiłku dla bezrobotnych, a potem przejde na KRUS. Czy można tak zrobić?