Witam! Nigdy nie miałem do czynienia z prawem , od trzech lat opiekuję się nieletnią Córką z Orzeczeniem o Niepełnosprawności, która wymaga cało dobowej opieki , ostatnio jednak przytrafił mi się incydent z Policją, otóż pewnego wieczoru pełnoletni syn zaopiekował się córką, ja rowerem pojechałem na chwilę do kolegi , pół kilometra od domu , w zasadzie nie piję alkoholu, lecz tego feralnego dnia z kolegą wypiliśmy po dwa piwa , wracając do domu 200 metrów przed domem zostałem zatrzymany przez Funkcjonariuszy do kontroli , dmuchałem w alkomat trzy razy , nic nie wykazało , więc policjanci stwierdzili że jedziemy na Komisariat ,na Stacjonarny , mówię okey lecz poprosiłem funkcjonariuszy o podjechanie bo mamy po drodze do mojego domu , bym mógł sprawdzić jak się czuje Córka bo jak źle się czuje to muszę jej podać lek w zastrzyku gdyż Syn który chwilowo jest z Córką nigdy nie podawał leku , nawet nie zna dawki ile podać i w ogóle nie jest upoważniony do podawania tego leku, Funkcjonariusze na to że ,,Gówno" ich to obchodzi, wobec takiej odpowiedzi Policjantów wywiązała się między mną a tymi dwoma Policjantami dyskusja, której finał będzie miał miejsce w Sądzie, ponieważ panowie policjanci stwierdzili w aktach iż ich słownie znieważyłem i zastraszałem oraz używałem przemocy. Oczywiście to wszystko jest kłamstwem, mało tego , to ich zachowanie wobec mnie było bardzo agresywne , nie dość że skuli mnie jak jakiego przestępce to jeszcze poobijali popychaniem o radiowóz, chciałbym Pana Mecenasa się zapytać , czy tak ma postępować Stróż Prawa w stosunku do zwykłego obywatela, gdzie może chodzić w danym momencie o życie dziecka, Policjanci w takiej sytuacji są niczego nie winni , natomiast ja tak gdyż w tym przypadku nie mam świadków aby potwierdzili jaka była prawda rzeczywista. Nadmieniam iż na alkomacie stacjonarnym wykazało mi prawdopodobnie 0,8 promila ( mnie tego nie pokazano), lecz druk jest wpięty do akt , też nie mogę się pogodzić z faktem iż tej nocy zostałem zatrzymany w areszcie około 8 godz, nie wiem czy to jest prawnie nawet gdy rzeczywiście tyle wykazało, Panie Mecenasie co ja mogę się spodziewać po tych procesach (o wykroczenie i karny) i jak mam się bronić o udowodnić prawdę rzeczywistą, Bardzo prosiłbym Mecenasie o radę w tej sprawie, za co z góry Bardzo Panu(i) Dziękuję. Z poważaniem L.K.