Witam. 

Nasze mieszkanie zostało zlicytowne w maju 2016 r. Dopiero 3 dni temu zgłosił się do nas potencjalny nowy właściciel z prośbą o jak najszybsze opuszczenie mieszkania celem rozpoczęcia remontu i jak najszybszej przeprowadzki. Nasze mieszkanie zostało oszacowane na 285 000 zł. A zlicytowne za ok. 180.000. Więc z tego co się orjetujemy powinniśmy dostać zwrot ponad 100.000. Minol ponad rok a pieniędzy dalej nie ma. Eksmisja sądowej też nie dostaliśmy a nowy właściciel powiedział że chce dogadać się poza sadownie. W lokalu obecnie zameldowane i zamieszkującej sa 4 letnie dziecko i emerty. W obecnej sytuacji nie mamy gdzie się wyprowadzić, a nowy nabywca zaoferował nam hotel jako lokal zastępczy za który i tak musimy zapłacić. I moje pytanie co mamy zrobić w takiej sytuacji z moich orientacji wynika że nie mogą wyrzuci na bruk dzieci i emerytów. Bardzo proszę o pomoc.