Pytanie z dnia 23 września 2020

Witam
Mój były pracodawca - umowa o umowę zlecenie - oskarża mnie iż naruszyłam prawo, odwołując się do kodeksu karnego. Pracowałam w tej Spółce jako koordynator rekrutujący opiekunki do pracy do Niemiec. Pobierałam przez telefon dane do umowy w tym między innymi numery rachunku do przelewu bankowego. W dwóch przypadkach panie nie miały konta wiec za ich prośbą podałam własne konto, ponieważ tylko przelewem mogły być wypłacane wynagrodzenia, a potem przekazem pocztowym przesłałam całą kwotę do tych pań. Panie te nigdy nie miały żadnych roszczeń, a wręcz były mi wdzięczne za pomoc. Kierownik oddziału wiedziała o tym ze podałam swoje konto i teraz po roku oskarżaja mnie że naraziłam ich na straty - choć nie ponieśi z tego tytułu żadnych kosztów. Dzwonią do tych pań i straszą jeże jeśli wypiszą mi jakiekolwiek oświadczenie że podałam swoje konto za ich prośba to one poniosą konsekwencje, odbierając mi tym samym prawo do zbierania dowodów na moją obronę. Z jakiego paragrafu mnie mogą Sądzić, co mi grozi? Robiłam to za pozwoleniem ale nie mam na to żadnych dowodów prócz tego że rozmowy z tymi paniami były prowadzone również na komunikatorze do którego cały czas miała dostęp kierowniczka. Uważam iż jest to zemsta za to ze złożyłam skargę na kierowniczkę o mobbing, po którym też zostałam zwolniona mimo dowodów na to że mobbing miał miejsce.
W chwili obecnej leczę się na nerwicę i jestem bez środków do życia.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.