Witam.

Mam pytanie odnośnie drogi służebnej.

Otóż jestem prawie przy kupnie domu, jednak wystąpiły drobne nieporozumienia.

Działka z domem mieści się pomiędzy innymi domami, dojazd jest to droga służebna, na zasadzie takiej że każdy z właścicieli z obu stron odstąpił część swojej działki aby powstała droga, było to lata temu, każdy już dawno się odgrodził. Jednak chciałbym mieć pewność że nikt nie zabroni mi nagle przejazdu przez tę drogę.
Formalnie od byłego właściciela nabywam dom z działką bez dojazdu, i co w takiej sytuacji ?
Aktualny właściciel domu nie może dojść do porozumienia z właścicielami domów które odstąpiły część działki na rzecz drogi (która nie widnieje jako droga formalnie) aby pisemnie otrzymać zgodę że jest to droga dojazdowa, z powodu nieobecności właścicieli, jeden dom stoi pusty ponad 20 lat, w innym właściciel jest za granicą, i sprawa się komplikuje ponieważ obawiam się że po zakupie za jakiś czas mogę mieć problem z dojazdem do domu, jeżeli komuś się coś odwidzi.

Co mogę zrobić w takiej sytuacji ?
Podobno można wystąpić do sądu o drogę konieczną, jednak wiąże się to ze złym nastawieniem do ludzi którzy mogą robić problemy jak zobaczą wezwania do sądu w sprawie drogi (która wydaje mi się ich nie obchodzi, ale ja chce mieć pewność). Mogą zażądać za pare m działek kolosalne sumy ?
Wolałbym się dogadać z nimi aby mieć to na piśmie, jednak co mogę zrobić jak nie mam kontaktu z właścicielami tych działek ?