Pytanie z dnia 21 czerwca 2017

Witam. Mam pytanie odnośnie alimentów. Maz pracuje w Norwegii od roku, ma stała prace. Na umowie ma 75/h czy jeśli weźmiemy rozwod i założę sprawę o alimenty, sąd będzie patrzył na to ile on zarabia? Od czego zależy jaka kwotę ustali sąd? Jest szansa ze dostane więcej niż jakby pracował w Polsce? Syn ma półtora roku

Dzień dobry, ustalając wysokość alimentów, sąd bierze pod uwagę uzasadnione potrzeby dziecka oraz możliwości zarobkowe (a nie tylko faktyczne zarobki) zobowiązanego. W pozwie powinna więc Pani wskazać jakie są koszty utrzymania dziecka, jakie mąż ma wykształcenie, przebieg zatrudnienia, gdzie obecnie pracuje oraz powołać niezbędne dowody. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz kancelariaulewicz.pl ulewicz.kancelaria@onet.eu

Odpowiedź nr 1 z dnia 23 czerwca 2017 08:35 Zmodyfikowano dnia: 23 czerwca 2017 08:35 Obejrzało: 233 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Witam serdecznie. Wysokość świadczenia alimentacyjnego zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od MOŻLIWOŚCI zarobkowych i majątkowych zobowiązanego (art. 135 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Sąd bada zatem nie tylko rzeczywiście uzyskiwane dochody, ale także to jakie są potencjalne możliwości zarobkowe ojca dziecka przy uwzględnieniu jego sytuacji osobisto-zawodowo-zdrowotnej (innymi słowy czy ojciec dziecka wykorzystuje wszelkie możliwe sposoby na osiągnięcie możliwie wysokiego pułapu zarobków). Na temat obowiązku alimentacyjnego rodziców wobec dzieci zachęcam do zapoznania się z artykułem mojego autorstwa pod adresem: http://potwojejstronie.pl/obowiazek-alimentacyjny-rozwod-lodz/ W razie dalszych pytań zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam!

Odpowiedź nr 2 z dnia 23 czerwca 2017 09:35 Zmodyfikowano dnia: 23 czerwca 2017 09:35

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.