Pytanie z dnia 18 grudnia 2017

Witam. Mam problem z urolpem na żądanie a mianowicie mój przełożony powiedział że nie podpisuje urlopu na żądanie bo go powiadomiłem smsem około godziny 1 w nocy a na 6 rano miałem być w pracy. Nie chciałem dzwonić bo było póżno i przedstawiać mu sytuacje dlaczego biore ten urlop. W tym wypadku mam nieobecność w pracy i po premi, którą mi naliczają od dni przepracowanych. Jest to mój pierwszy urlop na żądanie od 2 lat jak nie więcej. Mój przełożony ma prawo tak postąpić

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.