Pytanie z dnia 22 października 2017
Witam
Mam problem wychowawczy z 17 latkiem ,notorycznie przychodza do domu mandaty za przejazd bez biletu jest ich w roku na spora kwote .Syn ma 17 lat ,nie pomagaja żadne moje słowa żeby kupował bilet na który dostaje pieniadze ,nie mam sił juz ,Dwa razy zapłaciłam mandat jednak sytuacja sie nie zmienia i nie zamierzam dalej płacić za jego postepowanie .Prosze o pomoc co moge z tym zrobic aby nie płacic mandatu za niego czy jest jakis sposób aby przeniesc zobowiązanie az do jego ukończenia 18 lat ,czy rzeczywiście jest tak że jak rodzic nie zapłaci mandatu dalsze postepowanie sądowe jest wobec rodzica czy komornik może egzekwować z pensji rodzica co mówi prawo dziekuje za pomoc
Paweł Spychalski Radca prawny (Od 2011)
Prawnik.Indywidualnych.pl
Wspólna 51/10, 00-684 Warszawa
Dzień dobry, obawiam się że twierdzenie o tym, iż odpowiada Pani za mandat za przejazdy bez biletu syna, nie znajduje potwierdzenia w przepisach prawa. Podstaw takich można by doszukiwać się w przypadku dziecka poniżej 13 roku życia, ale nie 17-letniej. W przypadku kolejnego wezwania do zapłaty proszę po prostu odpisać, że nie uznaje Pani roszczenia. Warto również pamiętać, że roszczenia z tytułu przejazdu bez biletu przedawniają się z upływem 1 roku.
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.