Witam mam poważny problem zaś żyje z moim partnerem mieszkamy razem jest rozwodnikiem z byłą żoną mu nie wyszło jesteśmy już prawie 9lat mamy mała córeczke Amelie kłócimy się mamy mieć rozprawę w sądzie boje sie ponieważ choruję na chorobe afektywna dwubiegunowa jest mi bardzo trudno nie radzę sobie finansowo chciałabym wygrać sprawe i mieć córkę przy sobie i ja wychowywać mamy też asystenta z mops i kuratora zawodowego wszyscy są przeciwko mnie takie mam wrażenie niestety skreślili mnie przez chorobę która jest dla mnie utrapieniem prosze Was pomocy dajcie mi jakieś wskazówki jak mogę uratować córkę przed piecza zastępcza? Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc chce jeszcze dodać że partner nie pracuje i mieszkanie jest na mnie ja opłacam rachunki i utrzymuje dziecko naprawdę się staram pomimo choroby i ciężkiej sytuacji niestety nie mam nikogo do pomocy przy dziecku biorę leki cały czas jestem stabilna proszę uwzględnić koszta usługi w odpowiedzi na meila dodam też że nie mogę pracować bo mam całkowita niezdolność i posiadam rentę naprawdę mi ciężko ale jakoś chce dać radę sama partner myśli tylko o sobie jest samolubem i jest chytry nie pomaga mi żeby było lepiej bo nie pracuje już 5miesiecy ciągle nam brakuje i to mnie przeraża proszę o radę pozdrawiam Beata