Witam
Mam pewien problem ze sprzedawcą, który nie uznał reklamacji obuwia (konkretnie chodzi o buty).
Opiszę sytuację:
Kupiłem je na aukcji allegro 2016-04-25, gwarancja 24-miesięczna.
"Buty skrzypią podczas chodzenia oraz prawy but jest jakby ciaśniejszy od lewego (obdarcie z tyłu pięty)."

Tak im napisałem w formularzu zwrotu i zaznaczyłem tam że chcę zwrot pieniędzy i podałem tam numer konta.

Dziś mi odesłali te buty z opinią, cytuję:

"W wyniku dokonanych oględzin reklamowanego obuwia istotnych zasadnych, ukrytych wad jakościowych nie stwierdzono.
Występujęce zmiany w obuwiu są wynikiem postępowania procesu zużywania się wyrobu, jaki zachodzi w indywidualnych warunkach eksploatacji, w tym urazów mechanicznych.
W badanym przypadku obuwie wykazuje znaczny stopień zużycia, zniszczenia, całkowity brak konserwacji i poszanowania.
Natomiast różnice w wielkośczy czy tęgości obuwia jest usterką jawną i należy ją zgłosić sprzedawcy niezwłocznie, bez śladów użytkowania wyrobu.
W świetle powyższych ustaleń sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności z tytułu rękojmi za wady fizyczne towaru.
Reklamacja bezzasadna"

Czy da się coś w tym przypadku zrobić?
Z mojej perspektywy buty są jeszcze na gwarancji więc dla mnie to jest typowa cwaniacka próba uchylenia się od odpowiedzialności sprzedawanych wyrobów.

Pozdrawiam
Krzysztof