Witam. Jesteśmy w trakcie rozwódu. mamy dziecko 1.9. Dom jest jego kupiony na kredyt przed ślubem i który do tych czas spłaca. mieszkamy z dzieckiem w nim. Mąż się wyprowadził, Ponieważ relacje są okropne ciągle próbuje mnie z dzieckiem stąd wyegzykować. mówi że już teraz zamierza sprzedać dom i będziemy musieli się wyprowadzić. Grozi zmianą zamków. adwokat mówi że to nie możliwe bo wg prawa dopóki się nie rozwiedziemy możemy tam mieszkać - nie jestem gotowa na razie ani finansowo ani psychicznie się wyprowadzić. ale mam wrażenie że jest jakaś opcja żeby tak zrobić - wustawił dom na sprzedaż i powiedział jak przyjdzie nowy własciciel to nas wyeliminuje. dodam że mam malutką kawalerke ale daleko od miasta gdzie mam pracę. jakie są jego realne możliwości?? bo boję się na prawde że pewnego dnia okażemy się z dzieckiem na dworzu. dodam też że ani ja ani dziecko ani maz nie jesteśmy zameldowani w domu. przeczytałam art.33 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego-z czego wynika że może jak chce zarządzać domem jednocześnie z art.28 i art.37 wynika że nie będzie mógl tego zrobić. mam się obawiać czy jednak nie?