Witam,
jestem właścicielką działki, do której powinna być ustanowiona służebność przejazdu na podstawie testamentu dziadka. Niestety jednak wujek przepisując na swojego syna działkę, przez która przebiega droga służebności nie wpisał tego w akt notarialny. Próbowałam rozmawiać na ten temat z kuzynem ale tu temat się skomplikował ponieważ kuzyn twierdzi, że nie może dać mi służebności przejazdu ponieważ on sam nie ma ustanowionej formalnie i prawnie dojazdu do swojej działki.
Problem polega na tym, że kuzyn nie robi nic w tym kierunku, żeby uzyskać formalny dostęp dojazdu do działki (mimo, że tam mieszka i codziennie nieoficjalnie wjeżdża na swoją działkę) gdyż wie, że wtedy musiałaby wydzielić mi drogę służebna.
Jak można skłonić kuzyna do formalnego uzyskania dostępu działki i wydzielenia drogi służebnej oraz jak sfinalizować ta sprawę?


Pozdrawiam
Ewelina