Witam . Jestem sadownikiem sprzedalem firmie jabłka przed odbiorem bylo sprawdzane 3 krotnie potem na magazynie u firmy jeszcze naklejki i zdjecia towaru . Ta firma sprzedala drugiej firmie polskiej . Jabłka zostaly wysłane od drugiej firmy do Rumuni . Po 3 dniach mam telefon do firmy ktorej ja sprzedalem ze ta druga firma dostała reklamacje i jabłka mają wrocić po 7 dniach jade na rozpoznanie do firmy ktorej sprzedałem czy to moj towar . W ostatecznosci stwierdzony ze tak . Po kolejnym tygodniu dostaje wiadomość od firmy ktorej sprzedałem ze musze rozliczyć sie za transport na sume ponad 6 tys czy takie zachowanie firmy drugiej jest zgodne z prawem?