Witam,
Jestem najemcą miekszania od prawie 2 lat. Opłacam odstępne + czynsz do spółdzielni + media. Właśnie przyszedł rachunek za prąd z Tauron, od początku 2023 roku wzrost do 250zł za miesiąc względem 80zł/mc w 2022. Wszystko przy tym samym zużyciu prądu co zazwyczaj. Umowa jest podpisana na właściciela, nie na mnie. Okazuje się, że powodem podwyżki jest tzw. opłata handlowa. W większości umów z dostawcą energii jej nie ma ale właściciel mieszkania podpisując kiedyś umowę z Tauronem wybrał opcję Eko gdzie ta opłata występuje. I to właśnie ona wzrosła z kilkunastu zł w 2022 do prawie 150zł/mc w 2023. Właściciel nawet nie miał o tym pojęcia i dopiero ja go uświadomiłem. W ogóle nie wiedział, że podpisał umowę z wariantem Eko.
Zastanawiam sie czy mam jakiekolwiek prawne argumenty po swojej stronie żeby nie zapłacić za prąd od początku 2023 (zapłacić po starej stawce).
Nie miałem żadnego wpływu na to, że właściciel podpisał głupią umowę, w której za ten sam prąd trzeba płacić kilka razy drożej niż w normalnej, choć mniej modnie brzmiącej ofercie.
Dodam, że to wszystko w momencie gdy rząd ustawowo zamroził ceny prądu na poziomie sprzed roku i przy normalnej ofercie powinienm płacić tylko nieznacznie wyższy rachunek niż w 2022, bo doszła tylko akcyza i vat.