Pytanie z dnia 10 października 2015

Witam, jak pociągnąć do odpowiedzialności listonosza, który przesyłkę zaadresowaną do mnie doręczył zupełnie komuś innemu ( jestem na etapie ustalania kto to był)? Czy jest możliwe domaganie się odszkodowania ze względu na to iż była to karta bankomatowa, przez co byłam odcięta od gotówki a teraz dochodzi jeszcze czekanie na kolejną kartę?

Przecież nie zrobił tego celowo, a raczej była to pomyłka. Brak karty nie odcina od gotówki, bo można wypłacić pieniądze w banku. To owszem utrudnienie, ale nie powód do wykazania jakiejś straty z tego powodu. Z listonoszem radzę nie wojować, bo to może się dla Pani źle skończyć. A jak przyjdzie do Pani pismo urzędowe, a on nie wrzuci awiza do skrzynki i minie jakiś termin do odwołania czy załatwienia sprawy? Jak to Pani udowodni? Raczej bym tylko porozmawiał, grzecznie, żeby był uważniejszy w pracy. Może też stracić przez to pracę, a chyba nie chce Pani mieć go "na sumieniu". Według przysłowia "Nie myli się tylko ten, co nic nie robi".

Odpowiedź nr 1 z dnia 11 października 2015 23:57 Obejrzało: 750 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.