Witam i proszę o poradę.

Moja żona odziedziczyła po śmierci rodziców mieszkanie w bloku, oraz garaż. Oboje jej rodzice spożądzili testamenty potwierdzone notarialnie, zapisując cały majątek po nich córce. Teściowa zmarła we wrześniu 2006r. a teść w marcu 2017r. Żona przeprowadziła sprawę spadkową w sądzie po śmierci ojca. Schody zaczęły się w Urzędzie Skarbowym, kiedy stwierdzono, że trzeba zapłacić podatek spadkowy po matce. Byliśmy przekonani, że zapłacimy podatek od 1/4 całości majątku, US twierdzi, że od 1/2 ponieważ testament i postanowienie sądu przekazuje całość majątku córce. W US stwierdzono, że wycena majątku ma być w cenie rynkowej z 2017r.( a może z 2006r?) Dlaczego do majątku przekazanego żonie w 2017r. stosuje się przepisy podatkowe z 2006r.