Witam, czy można ograniczyć prawa rodzicielkie ojcu, który nie interesuje się dzieckiem, nie bierze udziału w jego wychowaniu, tak naprawdę nic o nim nie wie. Nie interesuje się jego szkołą, nie dzwoni ani nie pyta co u dziecka. Od wielkiego dzwonu weźmie dziecko do siebie na kilka godzin (raz na 1-2 miesiące) Dodatkowo od lat nie płaci alimentów (moja sytuacja materialna jest dobra, więc nigdzie tego nie zgłaszałam do tej pory). Kiedy próbowałam je wyegzekwować na własną rękę, kończyło się to tym, że musiałam pisać i dzwonić po kilkanaście razy, kiedy w końcu wyśle mi pieniądze, a i tak ostatecznie nigdy ich nie zobaczyłam.

Chciałabym wyprowadzić się do innego miasta i boję się, że ojciec dziecka będzie mi to utrudniał. Czy jeśli sytuacja wygląda w ten sposób, nawet jeśli ojciec dziecka nie będzie miał ograniczonych praw, to może mi przeszkodzić w wyprowadzce?

Dodatkowo dodam, że ojciec dziecka ma nową rodzinę, ma małe mieszkanie (najwyżej 40m2), gdzie mieszkają 4 osoby, w tym 5- letnie dziecko jego partnerki i półroczne dziecko, które ma z tą kobietą. Pracuje tylko ojciec dziecka.