Witam, chciałabym dowiedzieć się co robić. Od 3 lat wymieniam korespondencje z niemieckim familienkasse oraz sądami z pomocą firmy mającej przeprowadzić mnie przez cała dokumentacje z urzędami niemieckimi. To wszystko w celu uzyskania informacji czy jest pobierany na mnie zasiłek Kindergeld przez ojca oraz przyznanie go mi (na tamten moment byl on należny, obecnie zarabiam już na siebie wystarczająco dużo). Niestety przez cały ten czas nie udało sie uzyskać żadnej konkretnej informacji, a firma odzyskajkindergeld skierowała mnie do Sachsises finanzgericht, która obecnie przysłała zwykły, niepolecony list, w którym zarządała zapłaty 312€ + 5€ za upomnienie do 10.01 pod rygorem kosztów egzekucyjnych. Listy został wyjęty ze skrzynki dziś, a ostatni jaki wysyłałam do nich był zaledwie 31.12.21 i bylo to potwierdzenie przez mame zarobków i kosztów jakie ponosi związanych z utrzymaniem dzieci. Miało to na celu zwolnienie z wszelkich kosztów. Sytuacja jest dla mnie niedorzeczna, bo od lat wydaje pieniądze na wysyłanie listów, a do dziś nie dostałam nawet odpowiedzi, czy faktycznie ojciec złożył owy wniosek i został mu przyznany zasiłek. Proszę o informacje co najlepiej robić w takiej sytuacji.

Pozdrawiam
Martyna