Witam bylam przez cale malzenstwo ofiara znecania sie fizycznego i psychicznego. Byla sprawa zgloszona na policje ale pod wplywem meza wycofalam oskarzenia. Teraz chcem sie rozwiesc z jego winy. On w odp.na moj wniosek twierdzi ze to moja wina bo mialam romanse co nie jest prawda ale jego koledzy to potwierdza. Przez caly czas mial problem z alkoholem, narkotykami i hazardem. Obecnie przebywa w zakladzie karnym za kradzieze. Ma problemy psyhiczne probowal sie tez zabic. Mam teraz 2 tygodnie na wystosowanie pisma zeby udowodnic ze to jego wina. Nie mam za duzo dowodow. Jak mam napisac pismo? Czy mam szanse wygrac?