W kwietniu 2015 spalił się mój samochód , który używałam do celów służbowych ( dostał samozapłonu- mam dokumenty z policji potwierdzające ten fakt). W samochodzie było mienie służbowe- sprzęt ktôry również się spalił. Szef poszedł mi na rękę i umówiliśmy się że nie będę płaciła za ten sprzęt ( ustnie). Pracowałam jeszcze kilka miesięcy ale potem nie przedłużył mi umowy. Rozstaliśmy się ale nie mogłam uzyskać od niego zwrotu wydatków , premii , a przede wszystkim świadectwa pracy, które potRzebowałam do nowej pracy . Kilka razy prosiłam w emailach o świadectwo pracy , aż w końcu zgłosiłam sprawę do PIP. Wcześniej dostałam na SMS info potwierdzsjące że zwróciłam sprzęt i dotarł do firmy. Mój pracodawca w odwecie za PIP ( tak myślę) wysłał do mnie wezwanie do zapłaty 2500 zł za zniszczony sprzęt w ciągu 7 dni. Nie wiem co mam robić.pozdrawiam