Urodzenie martwego dziecka.

Pytanie z dnia 20 marca 2020

Witam. Tydzień temu w piątek urodziłam martwe dziecko. Szpital pytał czy chcemy aby została wykonana sekcja zwłok, na co oczywiście z narzeczonym odpowiedzieliśmy ze tak. Teraz okazało się, że Pani dr która odbierała poród, stwierdziła że pytała nas o to i się nie zgodziliśmy. Pamiętam że dostałam do podpisania papiery, że niby zgadzamy się na przeprowadzenie sekcji ale było to po zabiegu w którym byłam usypiana i jak dali mi do podpisania dokumenty, to ledwo kontaktowałam i nie przeczytalam co tam dokładnie pisze. Teraz okazało się że żadnych dokumentów nie ma. Od poniedziałku próbowaliśmy się skontaktować z kimś ze szpitala ale w związku z panującym koronawirusem nie mogliśmy wgl wejść do szpitala, jedynie Pani pielęgniarka rozmawiała z nami przez drzwi. Nikt nie chciał z nami rozmawiać, nikt nic nie wiedział, ciągle nas zbywali i nie kierowali co mamy dalej robić. Wczoraj odbył się pogrzeb naszego aniołka, bo nie chcieliśmy za długo z tym zwlekać, bo było nam bardzo ciężko. Kierownik oddziału stwierdził że teraz jest już za późno, gdyż odebraliśmy ciało z zakładu do którego trafił nasz maluszek po porodzie i nie mamy już o czym rozmawiać. Co możemy zrobić w tej sytuacji, jakie mamy w ogóle prawa, bo nie mamy pojęcia co dalej robić, a sprawy tej nie chcemy tak zostawić?

Specjalizuję się w takich sprawach, w razie potrzeby proszę o kontakt telefoniczny (694 903 756) lub mailowy (michal@burtowy.pl)

Odpowiedź nr 1 z dnia 25 marca 2020 12:38 Zmodyfikowano dnia: 25 marca 2020 12:38

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.