Umowa o pracę.
Pytanie z dnia 27 lipca
Witam pisz do Państwa że względu na powstały problem z którym nie mogę sobie sam poradzić a mianowicie: 5-6 miesięcy do tyłu lekarze zdiagnozowali u mnie podejrzenie raka płuc ( guzy na płucach ) oraz ustalili kolejny termin na wizytę celem dalszego leczenia i badań. Termin przypadał na 1,5 miesiąca od pierwszej wizyty. W tym czasie podjąłem pracę w firmie ogólnobudowlanej. Na pierwszym spotkaniu z szefem firmy ( działalność gospodarczą ) ustnie ustaliliśmy warunki mojego zatrudnienia również poinformowałem o mojej chorobie i przedstawiłem odpowiednią dokumentację. Pracodawca zobowiązał się na dostarczenie umowy na piśmie w ciągu kilku dni
07:38
Jednakże po upływie kilku.dni zadając pytanie o umowę kiedy podpiszemy w odpowiedzi usłyszałem że musi się skontaktować z księgowa i że mam się nie martwic. Jakis tydzień przed terminem wizyty jeszcze raz porozmawiałem z pracodawcą o tej umowie i spytałem czy zostały składki odprowadzone w odpowiedzi usłyszałem że składki są połączone a po umowę musi podjechać.w dniu wizyty okazało się że jednak nie mam ubezpieczenia naturalnie zdenerwowałem się tym faktem. Kiedy wróciłem na następny dzień do pracy poruszyłem ten temat z pracodawcą w odpowiedź usłyszałem że to nie możliwe bo on do tego by nie dopuścił tym bardziej że wie o mojej chorbie a bez ubezpieczenia nic nie nzalatwie. Minęły 3 miesiące kiedy już tam pracuje 5 dni temu mój pracodawca po odwiezieniu mnje do domu powiedział że jutro wypłaci mi część wynagrodzenia za wykonaną pracę bo zesly pieniądze z poprzedniej budowy. Naturalnie następnego dnia nie pojawił się po mnie próbowałem się dodzwonić do niego jeszcze tego samego dnia ale nie odbierał napisałem również kilka SMS-y ów Minęło już 5 dni i do tej pory nie rozliczył się ze mną.
08:08
Zostałem pozbawiony srodkow do życia ( a wiadomo że jak i za mieszkanie tak i za żywność i resztę artykułów trzeba płacić żeby normalnie żyć. Umowa którą zdeklarował się dostarczyć nie dotarła do tej pory.informacja że nie mam umowy załamal mnie bo bez tego nic nie mogę zrobić. Jednak nie poddałem się zacząłem szukać i natrafiłem na taki artykuł : Tak, ustna umowa o pracę jest ważna i wiążąca, mimo braku formy pisemnej, i pracownik ma prawo do dochodzenia roszczeń za niewypłacone wynagrodzenie. Choć Kodeks Pracy (art. 29 § 2) zaleca pisemną formę umowy o pracę, to brak formy pisemnej nie powoduje jej nieważności. Zwracam się z prośbą do. Państwa o wyjaśnienie mi czy ten artykuł jest prawdziwy i co mogę zrobić w tej sytuacjiktora opisałem.
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat (Od 2007)
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, bez zapoznania się z przeczytanym przez Pana artykułem nie sposób oceniać jego wiarygodności. Niemniej, jeśli ustalił Pan warunki pracy na podstawie umowy o pracę, to można dochodzić w sądzie ustalenia istnienia stosunku pracy. Można także dochodzić zapłaty zaległego wynagrodzenia oraz zawiadomić PIP. Dużo zdrowia! Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Tomasz R. Weigt Adwokat (Od 1997)
Kancelaria Adwokacka Adwokat Tomasz R. Weigt
Daszyńskiego 12/1, 59-700 Bolesławiec
Dzień dobry. 1. Tak, teza zawarta w artykule jest prawdziwa. 2. Może Pan teraz wystąpić do sądu pracy z pozwem o ustalenie istnienia stosunku pracy, wypłatę niewypłaconego wynagrodzenia i innych świadczeń. W grę wchodzi także odszkodowanie. 3. Może Pan także zgłosić uchybienia pracodawcy do Państwowej Inspekcji Pracy, oraz do ZUS. Pozdrawiam. Adw. Tomasz R. Weigt, tel. 601-225-208
Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.