Umowa dożywocia.
Pytanie z dnia 29 sierpnia
Witam, mam sytuację, w której zdarzyło się mi takie coś, że po śmierci moich rodziców, zostałem z niepełnosprawną siostra, która potrzebowała opiekuna prawnego, którym nie mogłem być, ponieważ jestem na rencie. Po śmierci rodziców , wraz z siostrą przejęliśmy mieszkanie, w którym żyli nasi rodzice. Opiekunem dożywotnim mojej siostry, zgodziła się być moją partnerka. Widząc moją dobrą sytuację, przekazałem mojej partnerce mieszkania które otrzymałem, w spadku, po moim dziadkum.Sytuacja była bardzo dobra, do momentu śmierci mojej siostry Wtedy to moja partnerka, zaczęła ignorować mnie, i moje potrzeby, aż doszło do tego, że zostałem wyłoniony, z mieszkania po moich rodzicach( mieszkanie w którym mam przyznane prawo dozywotniego pobytu), i przeniesiony do mieszkania, przekazane mojej partnerce, za dożywotnia opiekę nad moją osobą, nie zostało to zrobione zgodnie, z prawem. W tej chwili mój opiekun dozywotni, nie interesuje się moją osobą, jedynie co robię, to mam dostarczana żywność . Co zrobić w takiej sytuacji
Bernadetta Parusińska- Ulewicz Adwokat
Kancelaria Adwokacka Bernadetta Parusińska- Ulewicz
Gen. Z. Sadowskiego 8/40, 71-213 Szczecin
Dzień dobry, bez analizy umowy, jaką zawarł Pan z partnerką, nie sposób udzielić rzetelnej porady. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634
Podziękowałeś prawnikowi
Angelika Zarzycka Adwokat
PrawnikZarzycka | Kancelaria Adwokacka Angelika Zarzycka
Szyperska 23/22a, 61-754 Poznań
Niestety z tak opisanego stanu faktycznego nie sposób określić istotnych elementów, w tym tego, jaką umowę zawarł Pan z partnerką. Co nie oznacza, że nie przysługują Panu roszczenia prawne, ale na ten moment nie sposób ich określić.
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.


