Umowa dożywocia.

Pytanie z dnia 29 sierpnia

Witam, mam sytuację, w której zdarzyło się mi takie coś, że po śmierci moich rodziców, zostałem z niepełnosprawną siostra, która potrzebowała opiekuna prawnego, którym nie mogłem być, ponieważ jestem na rencie. Po śmierci rodziców , wraz z siostrą przejęliśmy mieszkanie, w którym żyli nasi rodzice. Opiekunem dożywotnim mojej siostry, zgodziła się być moją partnerka. Widząc moją dobrą sytuację, przekazałem mojej partnerce mieszkania które otrzymałem, w spadku, po moim dziadkum.Sytuacja była bardzo dobra, do momentu śmierci mojej siostry Wtedy to moja partnerka, zaczęła ignorować mnie, i moje potrzeby, aż doszło do tego, że zostałem wyłoniony, z mieszkania po moich rodzicach( mieszkanie w którym mam przyznane prawo dozywotniego pobytu), i przeniesiony do mieszkania, przekazane mojej partnerce, za dożywotnia opiekę nad moją osobą, nie zostało to zrobione zgodnie, z prawem. W tej chwili mój opiekun dozywotni, nie interesuje się moją osobą, jedynie co robię, to mam dostarczana żywność . Co zrobić w takiej sytuacji

Dzień dobry, bez analizy umowy, jaką zawarł Pan z partnerką, nie sposób udzielić rzetelnej porady. Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska- Ulewicz adwokat@kancelariaulewicz.pl tel.: 663-182-634

Odpowiedź nr 1 z dnia 29 sierpnia 2025 19:25 Zmodyfikowano dnia: 29 sierpnia 2025 19:25 Obejrzało: 57 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Niestety z tak opisanego stanu faktycznego nie sposób określić istotnych elementów, w tym tego, jaką umowę zawarł Pan z partnerką. Co nie oznacza, że nie przysługują Panu roszczenia prawne, ale na ten moment nie sposób ich określić.

Odpowiedź nr 2 z dnia 31 sierpnia 2025 22:11 Zmodyfikowano dnia: 31 sierpnia 2025 22:11

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.