Witam.15 lat temu moja mama zamieniła miszkanie komunalne na mieszkanie z zasobów agencji mienia wojskowego.7 lat temu wyprowadziłam się z domu,została tam siosyta z dzieckiem i mamą(mieszkanie ma prawie 41m2. W zeszłym roku siostra chciała wykupić mieszkanie ,ale niestey mama zmarła i procedura nie skończyła się.

Agencja po informacji o śmierci głównego najemcy (dodam ze umowa miedzy mamą a AMW to zwykła cywilono-prawna umowa najmu na czas nieokreśony)nakazała siosrze wyprowadzenie sie bo nie ma podstaw prawnych na zamieszkiwanie.

Siostra skierowała sprawę do sądu o ustalenie głównego najemcy.Pierwszą sprawę siostra wygrała teraz czeka na apelację

Teraz moje pyatnie.Ja mam meldunek ale od lat nie mieszkam w domu i nie chcę tam mieszkać.nigdy nie miałam dobrych stosunków w siostrą .do tej pory wynajmowałam pokój u koleżanki ale chciałabym sie wkońcu usamodzielnić i mieszkać sama,nie jest mnie stać na kupno mieszkania ,wiec chciałabym starac sie o mieszkanie z gminy.

(na sprawie sądowej siostra zgłosiła ze ja od lat tam nie mieszkam)

co mam zrobić i na co siepowoływac,starając sie o mieszkanie od miasta warszawy.