Szkody na posesji spowodowane pracami sąsiada – odpowiedzialność i roszczenia.

Witam, Tak, policja powinna przyjąć zgłoszenie. Opisana sytuacja nosi znamiona naruszenia prawa własności (art. 144 Kodeksu cywilnego) oraz uszkodzenia mienia (art. 288 Kodeksu karnego). W sądzie można dochodzić odszkodowania za naprawę uszkodzonego auta. Należy zebrać dowody: zdjęcia uszkodzeń, świadków, wezwać policję na miejsce zdarzenia. Zachęcam do dalszego kontaktu w celu omówienia strategii działania i poprowadzenia sprawy. Mam nadzieję, że odpowiedź jest pomocna. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, śmiało pytaj. Zależy mi na tym, aby usługa, którą świadczę, była na jak najwyższym poziomie. Jeśli chciałbyś uzyskać dalszą, szczegółową poradę prawną, mogę jej udzielić odpłatnie – w formie pisemnej opinii lub spotkania. Autor: Daniel Łupiński – Radca Prawny • 📞 Telefon: 514-764-875 • 📧 E-mail: kancelaria.daniellupinski@gmail.com • 🌐 Odwiedź moją stronę: kancelaria-lupinski.pl

Dzień dobry Twoja sytuacja brzmi jak klasyczny przypadek immisji, czyli zakłóceń własności nieruchomości przez działania sąsiada, regulowany przez art. 144 Kodeksu cywilnego (KC). W skrócie: właściciel posesji musi wykonywać swoje prawa (tu: koszenie trawy) w sposób, który nie powoduje nadmiernych uciążliwości dla sąsiada, w tym zanieczyszczeń czy szkód materialnych, jak odprysk na drzwiach. Przykłady immisji obejmują właśnie sypanie się pyłu, ziemi, trawy czy kamieni na sąsiednią działkę, co może być uznane za niedopuszczalne, jeśli jest powtarzalne i uciążliwe.Czy policja powinna przyjąć wezwanie?Tak, policja powinna przyjąć Twoje zgłoszenie, ale jej interwencja może być ograniczona do aspektu wykroczeniowego (np. zakłócanie porządku publicznego na podstawie art. 51 Kodeksu wykroczeń lub spowodowanie drobnej szkody). W sporach sąsiedzkich policja często działa prewencyjnie – może przyjechać, porozmawiać z sąsiadem i sporządzić notatkę, co przyda się jako dowód w ewentualnej sprawie sądowej. Jednak nie zawsze kończy się to mandatem, bo immisje to głównie sprawa cywilna, a nie karna. Warto zgłosić incydent telefonicznie (997) lub przez aplikację, opisując konkretne szkody (np. odprysk na drzwiach), i poprosić o protokół.Czy możesz coś wywalczyć w sądzie?Tak, masz realne szanse na sukces w sądzie cywilnym, zwłaszcza jeśli masz dowody (zdjęcia, filmy, świadkowie, wycena naprawy drzwi). Możesz dochodzić:Zaprzestania immisji: Pozew o ochronę własności (art. 222 § 2 KC), w którym sąd nakazuje sąsiadowi np. zmianę sposobu koszenia (użycie kosiarki z osłoną) lub zaprzestanie działań powodujących szkody. Usunięcia skutków: Nakaz oczyszczenia Twojej posesji i auta. Odszkodowania: Na podstawie art. 415 KC za realne straty (naprawa drzwi, mycie auta) – wystarczy rachunek lub wycena. Sprawy o immisje są częste i kończą się wyrokami na korzyść poszkodowanego, jeśli udowodnisz uciążliwość (np. powtarzalność). Warto zacząć od wezwania sąsiada do zaprzestania (listem poleconym z potwierdzeniem odbioru), co wzmocni Twoją pozycję. Jeśli to nie pomoże, skieruj sprawę do sądu rejonowego (opłata sądowa ok. 200-1000 zł, w zależności od roszczenia). Mediacja (np. przez sąd lub gminę) to dobry krok przed procesem – jest tańsza i szybsza.Zalecam udokumentować wszystko (data, godzina, zdjęcia szkód). Powodzenia – takie sprawy da się rozwiązać. Pozdrawiam serdecznie Adwokat Arkadiusz Malak Jeżeli powyższa porada w jakikolwiek sposób pomogła w rozwiązaniu problemu bardzo proszę o wystawienie opinii o Naszej Kancelarii na portalu Specprawnik oraz zachęcam do odwiedzenia Naszej strony internetowej: https://www.oferteo.pl/kancelaria-adwokacka-adwokat-arkadiusz-malak-sprawy-rodzinne-o-rozwod-alimenty-kontakty-sprawy-majatkowe-nieruchomosci-sprawy-karne/firma/7072026