Szanowni Państwo piszę odnośnie sytuacji jaka miała miejsce podczas zabezpieczenia ładu i porządku imprezy (ilość osób około 300). Zabezpieczaliśmy jako Agencja Ochrony i podczas wydarzenia zaistniał incydent zmasowanego, celowego ataku na funkcjonariuszy na służbie. W wyniku zaistniałej sytuacji 2 pracowników zostało dotkliwie poszkodowanych w związku z czym udzielono im pomocy doraźnej na miejscu (ambulans). Po zakończeniu imprezy osoby poszkodowane zgłosiły się do szpitala w celu wykonania obdukcji. Jeżeli chodzi o napastników to główni prowodyrzy zostali zidentyfikowani, dodam tylko że na miejsce zdarzenia została wezwana Policja i spisała poszkodowane osoby oraz dane identyfikujące głównych napastników zamieszek. Dzień po zdarzeniu skontaktował się z nami (Agencja Ochrony) jeden z głównych potencjalnych- napastników, przejawiając inicjatywę spotkania oraz polubownego załatwienia sprawy. (Istotną kwestią jest fakt,iż ma on wyrok w zawieszeniu). W rozmowie telefonicznej wspomniał, iż zarówno On jak i Jego współtowarzysze zostali pobici przez pracowników Agencji i posiadają dokumentację medyczną potwierdzającą, że doznali uszczerbku na zdrowiu. W związku z zaistniałą sytuacją chciałbym zadać kilka pytań:
1. W związku z tym, że pracownicy ochrony podczas wykonywania czynności służbowych są traktowani jak funkcjonariusze pełniący służbę czy sprawa zostaje skierowania automatycznie z urzędu, czy też Agencja, a może poszkodowani pracownicy powinni zgłaszać sprawę indywidualnie do Sądu?
2. Czy jeżeli podczas spotkania z głównym napastnikiem dojdzie do porozumienia jak powinna wyglądać strona formalna ugody?
3. Czy ugoda powinna być zawarta między pracownikami Agencji (indywidualnie), czy może między napastnikiem, a Agencją Ochrony?
4. Czy jest jakiś określony wzór pisemny takiej ugody?
5. Czy musi być ona potwierdzona notarialnie?
6. Czy w pisemnym porozumieniu można zawrzeć zapis orzekający, iż w momencie dojścia do kolejnej napaści z udziałem konkretnych osób podczas wykonywanych czynności służbowych danej Agencji Ochrony ugoda zostaje uznana za nieważną?