Pytanie z dnia 20 września 2017
Szanowni Państwo!
Ostatnimi czasy zastanawiam się nad kwestią dozwolonego użytku osobistego.
Czy dotyczy on także sytuacji, w której skanuję treść całej książki strona po stronie aparatem w telefonie komórkowym i przechowuję ją na elektronicznym nośniku danych? Czy coś takiego mieści się w tym co Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych nazywa "granicami normalnego korzystania z utworu"? Pytam, ponieważ w internecie natknąłem się na zupełnie rozbieżne opinie osób z wykształceniem prawniczym na ten temat. Linki do tych opinii zamieszczam poniżej:
http://www.egospodarka.pl/71683,Kopiowanie-ksiazek-a-prawa-autorskie,1,39,1.html
https://www.google.pl/amp/s/bezprawnik.pl/kserowanie-prawo-autorskie/amp/
Proszę w związku z tym rozwianie moich wątpliwości. Czy skanując i przechowując wiele zeskanowanych w ten sposób książek łamię prawo?
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników

Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.