Sprawozdania finansowe

Co do kwestii księgowych to tutaj właściwe byłoby konsultowanie takich pytań z osobami z wykształceniem w tym kierunku. Na gruncie prawa brak złożenia takiego sprawozdania wiąże się z odpowiedzialnością karnoskarbową. Sąd rejestrowy może nałożyć grzywnę, wszcząć postępowanie przymuszające oraz ostatecznie, jeśli będą tu temu spełnione przesłanki zamknąć spółkę bez jej formalnej likwidacji. Niezależnie od grzywny nałożonej przez sąd rejestrowy liczyć się trzeba z zarzutami za brak realizacji obowiązków wynikających z ustawy o rachunkowości i na gruncie kodeksu karnoskarbowego. W razie dalszych pytań zapraszam do kontaktu adw. Angelika Zarzycka 780 775 439 / angelika@prawnikzarzycka.com

Zobacz nowe wpisy Dzień dobry, moj syn został słupem w spółce z o.o. jakies 3 lata temu. Zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, ale teraz trzeba te spółkę zamknąć. Nie mamy dostępu do żadnej dokumentacji, a potrzebne nam sprawozdania finansowe które nie były robione. Biuro księgowe powiedziało ze tego sie NIE DA ZROBIC. czy to prawda? Myślenie trwało 37 s Zobacz nowe wpisy Dzień dobry, moj syn został słupem w spółce z o.o. jakies 3 lata temu. Zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, ale teraz trzeba te spółkę zamknąć. Nie mamy dostępu do żadnej dokumentacji, a potrzebne nam sprawozdania finansowe które nie były robione. Biuro księgowe powiedziało ze tego sie NIE DA ZROBIC. czy to prawda? Myślenie trwało 37 s Dzień dobry! Dziękuję za zaufanie i opisanie sytuacji – rozumiem, że to delikatna i stresująca sprawa, zwłaszcza w kontekście roli "słupa" w spółce, co niesie dodatkowe ryzyka prawne (o tym na końcu). Odpowiem krok po kroku, opierając się na aktualnych przepisach prawa polskiego (ustawa o KRS i Kodeks spółek handlowych). Krótko: biuro księgowe ma częściowo rację, jeśli chodzi o standardową likwidację – bez dokumentacji i sprawozdań finansowych jest to bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Ale nie jest prawdą, że w ogóle się nie da zamknąć spółki. Istnieje procedura rozwiązania bez likwidacji, którą sąd może wszcząć z urzędu, właśnie w przypadkach takich jak brak sprawozdań finansowych. Wyjaśnię to poniżej.Czy da się zamknąć spółkę bez sprawozdań i dokumentacji?Tak, ale nie w zwykły sposób. Standardowa likwidacja wymaga:Sporządzenia sprawozdania finansowego na dzień poprzedzający likwidację (bilans otwarcia). Złożenia rocznych sprawozdań do KRS (jeśli nie były składane, grozi grzywna i wezwanie sądu). Dostępnego dostępu do ksiąg rachunkowych, faktur itp., by likwidator mógł oszacować majątek i zobowiązania. Bez tego biuro księgowe ma rację – nie da się tego zrobić "ręcznie", bo likwidator (np. członek zarządu) ponosiłby pełną odpowiedzialność za błędy lub niepełne rozliczenia. Jednak w praktyce, gdy spółka jest "martwa" (nie prowadzi działalności od lat, brak majątku), sąd rejestrowy (przy KRS) może rozwiązać ją bez likwidacji z urzędu. To właśnie dotyczy sytuacji z brakiem sprawozdań za co najmniej 2 kolejne lata obrotowe, mimo wezwań sądu.Jak to zrobić? Kroki w procedurze rozwiązania bez likwidacjiPostępowanie wszczyna sąd z urzędu (nie musicie składać wniosku sami – wystarczy, że spółka jest w KRS i nie spełnia obowiązków). Oto uproszczony przebieg (na podstawie art. 25a–25d ustawy o KRS):Wezwanie od sądu: Sąd wysyła pismo do spółki (na adres w KRS) z żądaniem uzupełnienia sprawozdań (masz 7–14 dni). Jeśli nie odpowiecie (brak dostępu = brak odpowiedzi), to nie blokuje – wręcz przyspiesza. Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (MSiG): Sąd publikuje obwieszczenie o wszczęciu postępowania. Wzywa wierzycieli i inne osoby do zgłaszania roszczeń w ciągu 3 miesięcy. To chroni interesy osób trzecich. Weryfikacja przez sąd: Sąd sprawdza, czy spółka:Nie prowadzi działalności. Nie ma zbywalnego majątku (np. nieruchomości, maszyn – jeśli jest pustka, to plus). Nie ma otwartych postępowań (np. egzekucji komorniczej). Jeśli warunki spełnione, sąd orzeka o rozwiązaniu bez likwidacji. Wykreślenie z KRS: Spółka znika z rejestru (wpis konstytutywny). Cały proces trwa zwykle 3–6 miesięcy, ale może dłużej, jeśli ktoś zgłosi sprzeciw. Koszt: Niski – ogłoszenie w MSiG to ok. 100–200 zł, plus ewentualne opłaty sądowe (do 350 zł za wniosek, ale tu z urzędu). Nie musicie angażować biura księgowego na pełną likwidację.Konsekwencje – co musicie wiedziećMienie spółki: Jeśli coś zostało (np. konto bankowe), przechodzi automatycznie na Skarb Państwa (reprezentowany przez starostę). Wy (wspólnicy) możecie dochodzić swoich praw przez rok, ale musicie udowodnić udziały i zaspokoić wierzycieli – bez dokumentacji to trudne. Długi: Nie znikają! Przechodzą na Skarb Państwa, ale jeśli spółka miała zobowiązania, wierzyciele mogą dochodzić ich od was osobiście (np. jeśli byliście w zarządzie). Dla "słupa" to ryzyko – fikcyjny wspólnik może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za oszustwo (art. 286 KK) lub cywilnej, nawet po wykreśleniu. Grzywny za sprawozdania: Sąd może nałożyć karę do 30 000 zł na spółkę (lub likwidatora), ale po wykreśleniu to "martwe". Ryzyko: Ta procedura jest dla "duchów spółek", ale jeśli wyjdzie na jaw, że syn był "słupem" (np. w wyłudzeniu VAT), Prokuratura może zainteresować się sprawą. Likwidacja bez likwidacji nie chroni przed tym. Co radzę zrobić teraz?Sprawdźcie status w KRS: Wejdźcie na ekrs.ms.gov.pl – zobaczycie, czy już jest wezwanie lub postępowanie. Skonsultujcie z prawnikiem specjalizującym się w prawie spółek: To nie zastąpi porady na żywo (np. adwokat lub radca prawny, koszt ok. 200–500 zł/godz.). Mogą sprawdzić, czy nie ma ukrytych długów (np. via CEIDG/KRS) i pomóc w odpowiedzi na wezwanie. Nie ignorujcie: Czekanie na sąd z urzędu to opcja, ale aktywna reakcja (np. wniosek o wykreślenie) może przyspieszyć i zminimalizować ryzyka. Jeśli macie więcej szczegółów (np. numer KRS spółki), mogę pomóc w dalszym wyszukaniu. Trzymam kciuki – dajcie znać, jak potoczą się sprawy! Dzień dobry! Dziękuję za zaufanie i opisanie sytuacji – rozumiem, że to delikatna i stresująca sprawa, zwłaszcza w kontekście roli "słupa" w spółce, co niesie dodatkowe ryzyka prawne (o tym na końcu). Odpowiem krok po kroku, opierając się na aktualnych przepisach prawa polskiego (ustawa o KRS i Kodeks spółek handlowych). Krótko: biuro księgowe ma częściowo rację, jeśli chodzi o standardową likwidację – bez dokumentacji i sprawozdań finansowych jest to bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Ale nie jest prawdą, że w ogóle się nie da zamknąć spółki. Istnieje procedura rozwiązania bez likwidacji, którą sąd może wszcząć z urzędu, właśnie w przypadkach takich jak brak sprawozdań finansowych. Wyjaśnię to poniżej.Czy da się zamknąć spółkę bez sprawozdań i dokumentacji?Tak, ale nie w zwykły sposób. Standardowa likwidacja wymaga:Sporządzenia sprawozdania finansowego na dzień poprzedzający likwidację (bilans otwarcia). Złożenia rocznych sprawozdań do KRS (jeśli nie były składane, grozi grzywna i wezwanie sądu). Dostępnego dostępu do ksiąg rachunkowych, faktur itp., by likwidator mógł oszacować majątek i zobowiązania. Bez tego biuro księgowe ma rację – nie da się tego zrobić "ręcznie", bo likwidator (np. członek zarządu) ponosiłby pełną odpowiedzialność za błędy lub niepełne rozliczenia. Jednak w praktyce, gdy spółka jest "martwa" (nie prowadzi działalności od lat, brak majątku), sąd rejestrowy (przy KRS) może rozwiązać ją bez likwidacji z urzędu. To właśnie dotyczy sytuacji z brakiem sprawozdań za co najmniej 2 kolejne lata obrotowe, mimo wezwań sądu.Jak to zrobić? Kroki w procedurze rozwiązania bez likwidacjiPostępowanie wszczyna sąd z urzędu (nie musicie składać wniosku sami – wystarczy, że spółka jest w KRS i nie spełnia obowiązków). Oto uproszczony przebieg (na podstawie art. 25a–25d ustawy o KRS):Wezwanie od sądu: Sąd wysyła pismo do spółki (na adres w KRS) z żądaniem uzupełnienia sprawozdań (masz 7–14 dni). Jeśli nie odpowiecie (brak dostępu = brak odpowiedzi), to nie blokuje – wręcz przyspiesza. Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (MSiG): Sąd publikuje obwieszczenie o wszczęciu postępowania. Wzywa wierzycieli i inne osoby do zgłaszania roszczeń w ciągu 3 miesięcy. To chroni interesy osób trzecich. Weryfikacja przez sąd: Sąd sprawdza, czy spółka:Nie prowadzi działalności. Nie ma zbywalnego majątku (np. nieruchomości, maszyn – jeśli jest pustka, to plus). Nie ma otwartych postępowań (np. egzekucji komorniczej). Jeśli warunki spełnione, sąd orzeka o rozwiązaniu bez likwidacji. Wykreślenie z KRS: Spółka znika z rejestru (wpis konstytutywny). Cały proces trwa zwykle 3–6 miesięcy, ale może dłużej, jeśli ktoś zgłosi sprzeciw. Koszt: Niski – ogłoszenie w MSiG to ok. 100–200 zł, plus ewentualne opłaty sądowe (do 350 zł za wniosek, ale tu z urzędu). Nie musicie angażować biura księgowego na pełną likwidację.Konsekwencje – co musicie wiedziećMienie spółki: Jeśli coś zostało (np. konto bankowe), przechodzi automatycznie na Skarb Państwa (reprezentowany przez starostę). Wy (wspólnicy) możecie dochodzić swoich praw przez rok, ale musicie udowodnić udziały i zaspokoić wierzycieli – bez dokumentacji to trudne. Długi: Nie znikają! Przechodzą na Skarb Państwa, ale jeśli spółka miała zobowiązania, wierzyciele mogą dochodzić ich od was osobiście (np. jeśli byliście w zarządzie). Dla "słupa" to ryzyko – fikcyjny wspólnik może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za oszustwo (art. 286 KK) lub cywilnej, nawet po wykreśleniu. Grzywny za sprawozdania: Sąd może nałożyć karę do 30 000 zł na spółkę (lub likwidatora), ale po wykreśleniu to "martwe". Ryzyko: Ta procedura jest dla "duchów spółek", ale jeśli wyjdzie na jaw, że syn był "słupem" (np. w wyłudzeniu VAT), Prokuratura może zainteresować się sprawą. Likwidacja bez likwidacji nie chroni przed tym. Co radzę zrobić teraz?Sprawdźcie status w KRS: Wejdźcie na ekrs.ms.gov.pl – zobaczycie, czy już jest wezwanie lub postępowanie. Skonsultujcie z prawnikiem specjalizującym się w prawie spółek: To nie zastąpi porady na żywo (np. adwokat lub radca prawny, koszt ok. 200–500 zł/godz.). Mogą sprawdzić, czy nie ma ukrytych długów (np. via CEIDG/KRS) i pomóc w odpowiedzi na wezwanie. Nie ignorujcie: Czekanie na sąd z urzędu to opcja, ale aktywna reakcja (np. wniosek o wykreślenie) może przyspieszyć i zminimalizować ryzyka. Jeśli macie więcej szczegółów (np. numer KRS spółki), mogę pomóc w dalszym wyszukaniu. Trzymam kciuki – dajcie znać, jak potoczą się sprawy! Dzień dobry! Dziękuję za zaufanie i opisanie sytuacji – rozumiem, że to delikatna i stresująca sprawa, zwłaszcza w kontekście roli "słupa" w spółce, co niesie dodatkowe ryzyka prawne (o tym na końcu). Odpowiem krok po kroku, opierając się na aktualnych przepisach prawa polskiego (ustawa o KRS i Kodeks spółek handlowych). Krótko: biuro księgowe ma częściowo rację, jeśli chodzi o standardową likwidację – bez dokumentacji i sprawozdań finansowych jest to bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Ale nie jest prawdą, że w ogóle się nie da zamknąć spółki. Istnieje procedura rozwiązania bez likwidacji, którą sąd może wszcząć z urzędu, właśnie w przypadkach takich jak brak sprawozdań finansowych. Wyjaśnię to poniżej. Dzień dobry! Dziękuję za zaufanie i opisanie sytuacji – rozumiem, że to delikatna i stresująca sprawa, zwłaszcza w kontekście roli "słupa" w spółce, co niesie dodatkowe ryzyka prawne (o tym na końcu). Odpowiem krok po kroku, opierając się na aktualnych przepisach prawa polskiego (ustawa o KRS i Kodeks spółek handlowych). Krótko: biuro księgowe ma częściowo rację, jeśli chodzi o standardową likwidację – bez dokumentacji i sprawozdań finansowych jest to bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Ale nie jest prawdą, że w ogóle się nie da zamknąć spółki. Istnieje procedura rozwiązania bez likwidacji, którą sąd może wszcząć z urzędu, właśnie w przypadkach takich jak brak sprawozdań finansowych. Wyjaśnię to poniżej. Czy da się zamknąć spółkę bez sprawozdań i dokumentacji?Tak, ale nie w zwykły sposób. Standardowa likwidacja wymaga:Sporządzenia sprawozdania finansowego na dzień poprzedzający likwidację (bilans otwarcia). Złożenia rocznych sprawozdań do KRS (jeśli nie były składane, grozi grzywna i wezwanie sądu). Dostępnego dostępu do ksiąg rachunkowych, faktur itp., by likwidator mógł oszacować majątek i zobowiązania. Bez tego biuro księgowe ma rację – nie da się tego zrobić "ręcznie", bo likwidator (np. członek zarządu) ponosiłby pełną odpowiedzialność za błędy lub niepełne rozliczenia. Jednak w praktyce, gdy spółka jest "martwa" (nie prowadzi działalności od lat, brak majątku), sąd rejestrowy (przy KRS) może rozwiązać ją bez likwidacji z urzędu. To właśnie dotyczy sytuacji z brakiem sprawozdań za co najmniej 2 kolejne lata obrotowe, mimo wezwań sądu.Jak to zrobić? Kroki w procedurze rozwiązania bez likwidacjiPostępowanie wszczyna sąd z urzędu (nie musicie składać wniosku sami – wystarczy, że spółka jest w KRS i nie spełnia obowiązków). Oto uproszczony przebieg (na podstawie art. 25a–25d ustawy o KRS):Wezwanie od sądu: Sąd wysyła pismo do spółki (na adres w KRS) z żądaniem uzupełnienia sprawozdań (masz 7–14 dni). Jeśli nie odpowiecie (brak dostępu = brak odpowiedzi), to nie blokuje – wręcz przyspiesza. Ogłoszenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (MSiG): Sąd publikuje obwieszczenie o wszczęciu postępowania. Wzywa wierzycieli i inne osoby do zgłaszania roszczeń w ciągu 3 miesięcy. To chroni interesy osób trzecich. Weryfikacja przez sąd: Sąd sprawdza, czy spółka:Nie prowadzi działalności. Nie ma zbywalnego majątku (np. nieruchomości, maszyn – jeśli jest pustka, to plus). Nie ma otwartych postępowań (np. egzekucji komorniczej). Jeśli warunki spełnione, sąd orzeka o rozwiązaniu bez likwidacji. Wykreślenie z KRS: Spółka znika z rejestru (wpis konstytutywny). Cały proces trwa zwykle 3–6 miesięcy, ale może dłużej, jeśli ktoś zgłosi sprzeciw. Koszt: Niski – ogłoszenie w MSiG to ok. 100–200 zł, plus ewentualne opłaty sądowe (do 350 zł za wniosek, ale tu z urzędu). Nie musicie angażować biura księgowego na pełną likwidację.Konsekwencje – co musicie wiedziećMienie spółki: Jeśli coś zostało (np. konto bankowe), przechodzi automatycznie na Skarb Państwa (reprezentowany przez starostę). Wy (wspólnicy) możecie dochodzić swoich praw przez rok, ale musicie udowodnić udziały i zaspokoić wierzycieli – bez dokumentacji to trudne. Długi: Nie znikają! Przechodzą na Skarb Państwa, ale jeśli spółka miała zobowiązania, wierzyciele mogą dochodzić ich od was osobiście (np. jeśli byliście w zarządzie). Dla "słupa" to ryzyko – fikcyjny wspólnik może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej za oszustwo (art. 286 KK) lub cywilnej, nawet po wykreśleniu. Grzywny za sprawozdania: Sąd może nałożyć karę do 30 000 zł na spółkę (lub likwidatora), ale po wykreśleniu to "martwe". Ryzyko: Ta procedura jest dla "duchów spółek", ale jeśli wyjdzie na jaw, że syn był "słupem" (np. w wyłudzeniu VAT), Prokuratura może zainteresować się sprawą. Likwidacja bez likwidacji nie chroni przed tym. Co radzę zrobić teraz?Sprawdźcie status w KRS: Wejdźcie na ekrs.ms.gov.pl – zobaczycie, czy już jest wezwanie lub postępowanie. Skonsultujcie z prawnikiem specjalizującym się w prawie spółek: To nie zastąpi porady na żywo (np. adwokat lub radca prawny, koszt ok. 200–500 zł/godz.). Mogą sprawdzić, czy nie ma ukrytych długów (np. via CEIDG/KRS) i pomóc w odpowiedzi na wezwanie. Nie ignorujcie: Czekanie na sąd z urzędu to opcja, ale aktywna reakcja (np. wniosek o wykreślenie) może przyspieszyć i zminimalizować ryzyka. Pozdrawiam serdecznie Adwokat Arkadiusz Malak Zachęcam do odwiedzenia Naszej strony internetowej www.adwokat-malak.com