sprawa spadkowa,długi spadkowe,

Witam, piszę z konta dziewczyny i zwracam się z taka sprawa gdyż sprawa dotyczy mojej mamy. Sprawa miała miejsce w 2016roku. Chodzi o to że moja babcia miala dlugi, w 2016 w marcu zmarla i byla prowadzona sprawa o spadek. Moja mama otrzymała spadek w postaci nieruchomości a dokładnie pol domu jednorodzinnego. Pod koniec 2016roku moja mama udala się do radcy prawnego (niby miał kilka firm i fundacji która zostala zlikwifowana) w sprawie długów babci. Radca prawny ją nakierowal aby sprzedała nieruchomość z powodu przejęcia przez komornika tej nieruchomości oraz to że moja mama miala też zadłużenie. Owy radca prawny powiedział zeby przekazac mu pieniądze otrzymane za nieruchomość a on wtedy dogadywalby się o splate zadłużenia z tych pieniedzy. Zalecił aby nie kupowac zadnej nieruchomosci i starac sie o mieszkanie z urzedu ponieważ powiedzial ze moja mama nie może widniec w papierach jako właściciel mieszkania. Jak się okazało wielu spraw nie pozalatwial gdyz moja mama ma nadal zajecie komornicze na koncie. Mieszkanie z miasta na które dostalismy przydział bylo w bardzo zlym stanie a wręcz tragicznym do remontu od podstaw i nie było nas stac na remont. Radcy prawnemu mama przekazała kwote 55tysiecy zlotych, udalo jej sie odzyskac tylko 38tys zlotych (wiekszosc z tych pieniedzy poszla na wynajem mieszkania i częściowa splate zobowiazan). Radca prawny stwierdzil że 17 tysiecy bierze za rzekome załatwianie spraw. Przez tą całą sytuację ja rowniez się zadluzylem żeby starczalo nam na oplaty. Czy można liczyć na jakieś rozwiązanie sprawy żeby oddal resztę kwoty i żeby jakoś dostal jakąś kare albo grzywnę za to co zrobił ?