Rozgraniczenie działki

Proszę o pomoc w sprawie związanej z rozgraniczeniem działek. W najbliższych tygodniach planowałam przeprowadzenie ustalenia granicy działki.Niestety, niespodziewanie zmarła jedna z sąsiadek i brakuje ustalonego spadkobiercy - właściciela jej działki. Chodzi mi tylko o jedną granicę, z jedną żyjącą sąsiadką, ale z tego co się orientuję zazwyczaj do przeprowadzenia czynności geodezyjnych potrzeba jest zgoda wszystkich sąsiadów. W przypadku zmarłej sąsiadki sprawy spadkowe mogą się znacznie przedłużyć, w związku z tym, że nie ma najbliższej rodziny, a ta która jest, jest skonfliktowana.
Czy jest jakiś, sposób, który umożliwiłby mi w tej sytuacji przeprowadzenie zaplanowanych czynności geodezyjnych? Mam kupców na moją działkę i chciałabym sprawnie ustalić granicę. Czy jestem skazana na bezterminowe czekanie aż zostaną rozwiązane kwestie spadkowe mojej sąsiadki? Czy jest jakieś wyjście z obecnej sytuacji? Będę bardzo wdzięczna za każdą podpowiedź. Anna