Rodzina zastępcza.

Pytanie z dnia 07 marca 2023

Dzień dobry. Nazywam się Łukasz. Razem z żoną jesteśmy rodzicami czwórki dzieci. Jesteśmy też od marca tego roku rodziną zastępczą zawodową (wcześniej nie zawodową). Mamy w pieczy zastępczej dwójkę małych dzieci. Ostatnio zmienił się nam koordynator rodziny zastępczej, pani, która została nam przydzielona z PCPR. Od samego początku pojawiają się problemy w relacjach z nią. Pomimo tego, że w zapisie o jej obowiązkach jest powiedziane, iż jest po to, by wspierać rodzinę, a na szkoleniach powiedziano nam, że koordynatorzy są z nami i innymi osobami pracującymi na rzecz dobra dziecka - zespołem. Nie stety nie czujemy się jako zespół. Mamy bardzo dobre relacje z PCPR. Uczyniono nas bardzo szybko rodziną zawodową podpisując z nami umowę. Stwierdzono, że posiadamy wysokie kompetencje rodzicielskie. Pani koordynator od samego początku traktuje nas z góry i urz3dowo - takie mamy odczucie. Ostatnio odwiedziła nas w domu, nie informując nas o tym, mówiąc: "Wy wiecie, że ja mogę przyjechać do was kiedy mi się podoba?". Pani koordynator nie powołuje się na żaden przepis. Jestem osobą, która pracuje w domu. Często odwiedzają nas ważne osobistości. Być może chcielibyśmy z żoną spędzić ten czas, bo to była godzina kiedy dzieci spały. To była ich godzina leżakowania. Pani koordynator nie przeszkadzało przy tym dzwonić do drzwi. Były też inne rzeczy, które padały z jej słów - bardzo nie miłe. Cenimy sobie prywatność. Chcielibyśmy, żeby ktoś kto nas odwiedza (taki urzędnik) nie traktował nas z góry i uszanował to, że jest u nas w domu. Nie jesteśmy rodziną patologiczną dlatego, że trafiają do nas dzieci z takiego środowiska. Nie trzeba więc nas traktować jakbyśmy coś mieli ukryć przed nią, a ona jakby chciała nas na czymś złapać. Jeśli tak się mają sprawy, po prostu zrezygnujemy z bycia zastępczą rodziną. Dla nas to co jest naszą prywatnością i wolnością, jest największą wartością i tego uczymy nasze dzieci. Chcemy pomagać dzieciom, ale możemy to robić w inny sposób. Zdecydowaliśmy się na tą metodę i kładziemy na ołtarzu dużą część naszego życia. Proszę o odpowiedź. Może pani koordynator ma rację, ale my nie stety nie będziemy tak funkcjonowali

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.