Pytanie z dnia 09 czerwca 2016

Rodzice mają mieszkanie ponad 50 m2. Umiera ojciec .Nic się z tym nie robi. Matka wtedy zamieszkuje z najstarszym synem. Nie wychodzi z domu. Syn zarządza jej emeryturą. Zadłuża mieszkanie o kilka tysięcy. Po śmierci matki okazuje się, że swoja część matka,przez notariusza zapisała swojej wnuczce, która po śmieci swojej babci wynajmowała to mieszkanie przez 5 lat ,obcym ludziom . Ona to zawarła ze spółdzilenią ugodę,ze będzie powoli spłacać zadłużenie. Niestety zadłużyła jeszcze bardziej. Teraz Spółdzielnia Mieszkaniowa(po 5 latach od śierci) ściga nas ,nazywa dłużnikami i upomina się o zapłatę. Jaką i za co? Przecież po śmierci babci mieszkaniem zarządzała wnuczka i ona to zawarła umowę ze spółdzielnią. Dlaczego my teraz musimy spłacać zaległości?Jak ta sprawa winna być rozwiązana? Dowiedzieliśmy się od Spółdzielni,że jesteśmy współwłaścicielami po ojcu.Nikt nas nigdy nie powiadamiał o zadłużeniu.Teraz kiedy suma wzrosła do prawie 15 tys.mamy my to uregulować.Proszę o poradę i wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Dzień dobry, czy skladaliście Państwo oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku po tacie? Z jakiego okresu jest zadłużenie? Kiedy dokładnie zmarli rodzice? Pozdrawiam adwokat Bernadetta Parusińska-Ulewicz

Odpowiedź nr 1 z dnia 9 czerwca 2016 16:53 Obejrzało: 354 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, Należałoby podzielić spadek i znieśc współwasnośc rozliczając ewentualne długi w toku tego postępowania.

Odpowiedź nr 2 z dnia 9 czerwca 2016 19:28

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.