Regres ubezpieczeniowy za nieświadome odjechanie z parkingu po kolizji.
Pytanie z dnia 22 grudnia
Witam
Mam pytanie odnośnie regresu ubezpieczeniowego. Otóż była sytuacja, gdzie mój rodzic (tak, nie powinien już wsiadać i od tamtego momentu nie wsiada już z racji starszego wieku) wyjechał z parkingu. Wszystko było w porządku, do czasu gdy nie przyjechała za 1,5 tygodnia policja, iż na monitoringu zarejestrowano zdarzenia, gdzie ojciec uderzył (właściwie to dotknął) w drugie auto tyłując. Pokazano monitoring, policjant był świadomy, iż wartość czynu jest dosłownie zerowa, ponieważ uderzenie było dosłownie nieodczuwalne. Problem w tym, że uderzony został bardzo drogi Mercedes i do zapłaty przyszło aż... 11 tysięcy (lekkie uszkodzenia części które zakwalifikowano całkowicie do wymiany). Nie widziałem dokładnie co było uszkodzone, ale widziałem samochód sprawcy (rodzica) i na nim... nie było jakiegokolwiek śladu poza niewidzialnymi śladami Mercedesa które po deszczu zniknęłyby spokojnie oraz lekko oderwaną śrubką od błotnika na jakieś... 3mm gdzie trzeba było zajrzeć "wewnątrz" samochodu nad oponą aby to dostrzec. Samochód rodzica został już dawno sprzedany. Teraz przychodzi właśnie regres ubezpieczeniowy od rodzica, gdzie każą zapłacić taką kwotę. Co w tym wypadku należy zrobić? Czy w pełni nieświadoma ucieczka, gdzie ojciec po takim "dotknięciu" musi zapłacić aż tyle? Według fragmentu który przeczytałem w internecie: "Mając powyższe na uwadze, należy dokładnie przeanalizować okolicę miejsca zdarzenia i sprawdzić, czy nie ma tam żadnej kamery, albowiem wówczas możliwe będzie udowodnienie, że nie zbiegł Pan po kolizji, ale odjechał Pan nieświadomy tego zdarzenia, a tym samym ubezpieczycielowi nie będzie przysługiwało prawo regresu." miało dosłownie takie same zdarzenie. Dlaczego zatem otrzymałem regres?
Jestem po rozmowie telefonicznej z konsultantem firmy ubezpieczeniowej po napisaniu powyższego. Kazano napisać oświadczenie, gdzie muszę bardzo mocno uargumentować swoje stanowisko jakie miało miejsce. W związku z czym chcę powołać się na odpowiednie podstawy prawne oraz odpowiednie - mocne argumenty. Czy mogę poprosić o punkty prawne oraz odpowiednie argumenty które powinienem zawrzeć w takowym oświadczeniu? Za najlepszą pomoc wynagradzam skromnym datkiem :) Dziękuję!
Piotr Stosio Radca prawny
Kancelaria Radcy Prawnego Piotr Stosio
Aleja Prymasa Tysiąclecia 145/149 lok. 95, 01-424 Warszawa
Chętnie pomogę, prowadzę dużo takich spraw, tel. 604183261
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.


