Przemoc domowa.

Dzień dobry. Wyprowadziłam się od męża który latami znęcał się nade mną psychicznie i fizycznie. Mam na to dowody. Jest alkoholikiem, miał założoną niebieską karte, ograniczone prawa do dziecka ponieważ spowodował wypadek na rowerze jadąc z nim pod wpływem alkoholu. Mam również informacje że spożywa narkotyki. Mieszkam obecnie u siostry by stanąć na nogi w oczekiwaniu o rozwód, alimenty i ustalenie widzeń z dziećmi. Mąż ma duży wpływ na syna i syn jest bardzo do niego przywiązany. Wydzwania i grozi mu wręcz, że jak do taty nie wróci to sprzeda wszystkie jego zabawki i konsole do gier. Mam wszystko nagrane. Tnie moje osobiste rzeczy nożyczkami co tez mam udokumentowane. Czy jeżeli on przyjedzie z policją to muszę mu dać dziecko aby z nim pojechało ? Zaznaczę, że syn na pewno by chciał ale ja mam obawy że mi go nie odda lub będzie spożywał przy nim środki odurzające. Jedyne rozwiązanie widzę, aby widywał się z dziećmi przy mnie do czasu rozprawy. Czy jest taka możliwość czy jakiś przepis mówi, że muszę mu dać dzieci jak on i dzieci będą chciały(mamy też córkę). Z góry dziękuje za odpowiedz