Przedłużenie umowy o pracę.

Dzien dobry. Mój przełożony uzależnia i szantazuje mnie, że nie przedłuży mi drugiej umowy na czas okreslony, jeżeli nie obejmę magazynu sprzętu żywnościowego. Wartość sprzetu /ok 800tys zł/ oraz będę pełnił dodatkiwo obowiazki tego magazyniera na czas jego nieobecności w pracy. Nadmienię, że nie posiadam kwalifikacji na to stanowisko, nie miałem tego w umowie o pracę oraz nie płacą wynagrodzenia za dodatkową pracę. Ja jestem.kierownikiem magazynu chemicznego a także z substancjami niebezpiecznymi /praca w Jednostce Wojskowej/. Ponadto, wyżynacza mnie do przeprowadzenia remanentu tego magazynu w cyklu miesięcznym. Jestem przewodniczącym komisji plus dwie kucharki, które na 4 remanentu nie były ani razu tylko później podpisywał protokół. Zglosilem ta nieprawidłowości., szefowi a on nakazał mi iść ponownie i przepisać z asygnat ilości do protokołu remanentu, stwierdzając że on wie że nic tam nie brakuje. Kilka dni temu powiedziałem szefowi, ze mnie zmusił 4 razy do potwierdzenia nieprawdy, ponieważ byłem tylko ja remanent nie powinien być przeprowadzony, bo.musi być conjmiej przewodniczący członek.komisji. Ponadto, dodał że zawsze tak było bo nie ma ludzi co jest nieprawda. Ponadto, w tym dniu był wydawany towar na stołówkę, nie były zamknięte stany magazynowe itd. Obecnie przedstawiono mi nowej obowiazki, ponieważ z 31.10.2020 skonczyla mi się druga umowa w których zawarte było podlegać szefowi swojemu plus szefowi służby żywnościowej i mam przyjąć dodatkowe obowiazki które wyżej wymieniłem. I treści umowy mi nie przedstawiono, żebym przeczytał że podlegać trzem szefem, mojemu, szefowi mojej służby i szefowi służby żywnościowej. Oczywiście odmowilem przyjęcia takich obowiązków i będę odwoływać się do Sądu pracy ponieważ nie posiadam kwalifikacji a oni stosują poprostu sza0ntaz wobec mnie. Proszę o poradę, czy prawidłowo postawiłem.