Pytanie z dnia 03 lutego 2017

Pracowałam jakiś czas na stacji, w wyniku głupiego pomysłu z kilkoma osobami wycofywaliśmy towar ze sprzedaży biorąc pieniądze dla siebie. Po tym jak szef się dowiedział odkupiliśmy mu towar o równowartości 500zł za osobę i przeprosiliśmy go za swoje zachowanie, obecnie tam nie pracuję, dostałam świadectwo pracy, z informacją, że nie mam żadnych zadłużeń. Obecnie były szef żąda ode mnie jeszcze 800zł i straszy mnie policją i tym że znajdzie mnie i moją mamę. Czy w obecnej sytuacji coś na tym ugra czy nie może już nic zrobić?

Dzień dobry. Z jakiego tytułu były pracodawca w chwili obecnej żąda 800 złotych? Kiedy miało miejsce zdarzenie ( wycofanie towaru/ zwrot pieniędzy/przeprosiny)?Pozdrawiam, adwokat Anna Uznańska

Odpowiedź nr 1 z dnia 3 lutego 2017 21:23 Obejrzało: 143 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Dzień dobry, z Pani zapytania wynika, iż w świadectwie pracy nie wpisano naruszenia przez Panią obowiązków pracowniczych względem pracodawcy. Jeżeli szef wyraził zgodę na naprawienie szkody poprzez zapłatę kwoty 500 zł nie może teraz żądać dalszych spłat. W sytuacji, w której Pani były pracodawca będzie Panią dalej "straszył" , "nękał" postuluje poinformowanie o tym organów ścigania. Radca prawny Oskar Kraciński

Odpowiedź nr 2 z dnia 4 lutego 2017 11:26 Obejrzało: 134 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.