Pytanie z dnia 16 sierpnia 2017

Pracodawca przyjął skargę pracownicy o czynnej napaści. Nie pozwolił, abym się również wypowiedziała - nie dopuszczał mnie do glosu. Stwierdził, ze jestem niezrównoważona psychicznie i wróciłam do pracy niedoleczona. Zagroził zwolnieniem dyscyplinarnym, gdyż jak stwierdził stanowię zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich pracowników w firmie, jeśli nie przyniosę zwolnienia od psychiatry. Przyprowadził mnie do biurka zarządał, abym się spakowała - dokonał słownego mobbingu i mocno roztrzesiona ( jeszcze sobie żartując, ze brakuje tylko kajdanek ) wyprowadzil za bramę firmy. Dopiero po jakimś czasie zadzwonił do mojej corki, żeby się mną zajęła. Od momentu zgłoszenia czynnej napaści do momentu - kiedy znalazłam się za bramą upłynęło około 20 minut. Czy pracodawca miał prawo tak postąpić?







pracodawca miał prawo

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.