Pozew wobec byłego pracodawcy.

Dzień dobry. Pytanie z dziedziny prawa pracy. Zastanawiam się czy opłaca mi się pozwać byłego pracodawcę. Sprawa wygląda następująco: Od dn. 01.01.2019 do dn. 31.03.2020 byłam zatrudniona na pełny etat. Od dn. 01.04.2020 do dn. 31.10.2020 u tego samego pracodawcy pracowałam na 0,25 etatu, przy czym słowna umowa wynagrodzenia wyglądała tak, że oprócz stawki wynikającej z umowy pisemnej dostawałam jak to to się mówi kolokwialnie "pod stołem", ponieważ w rzeczywistości godzinowo pracowałam tak jak na pełnym etacie. Po rozwiązaniu umowy nie otrzymałam wynagrodzenia wynikającego z umowy słownej za ostatni miesiąc. Pytanie. Jeśli zgłoszę sprawę do sądu i hipotetycznie wyrok zostanie ogłoszony na moją korzyść, to czy muszę zapłacić podatek od "pod stołowego" wynagrodzenia za wszystkie te miesiące przepracowane na 0,25 etatu? Pytanie drugie: Ile należy mi się urlopu za okres od dn.01.01.2020 do dn. 31.03.2020 przy uwowie na pełny etat i za okres od dn.01.04.2020 do dn.31.10.2020 przy umowie na 0,25 etatu? Pozdrawiam.