Porada w sprawie spadku.

Witam.
Piszę w sprawie spadkowej. Kilka lat temu odziedziczyłem ziemię po babci ( w tym też czworo rodzeństwa mojej mamy). Ziemia była przepisana na 5 osób, w tym ja. Żeby uniknąć problemów z rozdzieleniem ziemi ( każda działka była przepisana na 5 osób a jest parę działek) zrzeklismy się na wujka (brata mojej zmarłej mamy) aby on przepisał nam po całości a nie po kawałku tak jak było w testamencie. Minęło już bardzo duzo czasu. Wujek zadzwonił do mnie kilka miesięcy temu z propozycją, ze chce odkupić ode mnie ziemię. Powiedziałem, że nie ponieważ chcę na niej postawić dom. Moja ciocia która również się zrzekła dzwoniła parę razy do wujka z pytaniem kiedy przepisze ziemię. Wieczne tłumaczenie (wujek jest w Niemczech), że go nie ma, że on nie ma czasu i że w końcu to zrobi. Nie zrobił nic w tej sprawie. Nie odbiera telefonów. Pozostałe dwie osoby, które się zrzekły srednio się tym interesują( są to osoby wiekowe). Została zawarta umowa ustna. Czy jest szansa iść z tym na drogę sądową? Czy mogę nagrać rozmowę telefoniczną, w której powiem, że ostatnio dal mi propozycje odkupienia działki a ja się nie zgodziłem i miał mi ją przepisać? Bardzo proszę o odpowiedź. Całość działek wynosi 37500m2 z czego każda osoba miała mieć 7500m2. Pozdrawiam, Mariusz.