podział współwłasności nieruchomości

Pytanie z dnia 16 lipca 2019

Dzień dobry.
Moje pytanie dotyczy podziału fizycznego - notarialnego domu, który stanowi współwłasność rodzeństwa. Po śmierci ojca dom został podzielony przez sąd pomiędzy mamę i moje rodzeństwo tj. mama 5/8 a nasza trójka otrzymała po 1/8 domu. Moja mama zapisała mi w umowie darowizny swoje 5/8 domu, ponieważ zależało jej na tym, abym została tam i zajęła się Nią i domem. Moja siostra od lat mieszka za granicą a brat również mieszka w domu rodzinnym jednak nie założył rodziny. Zajmują z mamą parter (ok 50m2), ponadto mają do wyłącznej dyspozycji podpiwniczenie o tym samym metrażu oraz garaż który jest usytuowany w obrębie domu. Działka ma 1000 z2 i korzystamy z niej wspólnie bez wydzielenia granic. Ja natomiast zajmuję 1 piętro a dodatkowo rozbudowałam dom, dzięki czemu mam osobne wejście, ogrzewanie. Mamy jednak nadal wspólny licznik prądu i przyłącze wodne. Nie można więc powiedzieć, że oba lokale są samodzielne. Zdaję sobie sprawę, że z punktu widzenia prawa poprzez rozbudowę domu powiększyłam jego wartość, nie będzie jednak jak sądzę problemu ewentualne udowodnienie, iż tylko ja poniosłam koszty z tym związane. Załóżmy jednak, że tej nowej części nie ma. Mój brat fizycznie korzysta z większej części domu niż mu faktycznie przysługuje (nieoficjalnie z mamą). Ja nie mam z tym żadnego problemu, ponieważ od początku wiadomo było że tak będzie. Problem jest natomiast z moją siostrą. Ona póki co nie wystąpiła z roszczeniem spłaty, ale jednocześnie nie chce zrzec się swojej części na rzecz brata. Ani mnie ani brata nie stać na spłatę siostry więc moje pytanie brzmi: czy jeśli wyznaczę zgodnie z wymogami architektoniczno-urbanistycznymi swój lokal (1 piętro + nowa część), to czy mogę u notariusza bez porozumienia z siostrą wydzielić swój lokal? Nie chodzi mi o to, że chcę użytkować tyle ile mi przysługuje, bo nie potrzebuję tego. Chcę natomiast wydzielić fizycznie lokale aby móc w przyszłości wciąż kredyt hipoteczny i nie mieć niczego wspólnego z siostrą. Czy prawidłowe będzie „zaoczne” stwierdzenie, że jej 1/8 części jest np. w pokoju na parterze? Czy mogę bez porozumienia z nią „przywłaszczyć” piętro, które de facto remontowałam i zajmuję od 16 lat? Dodam, iż siostra jako współwłaściciel nie płaci podatku od nieruchomości i nie dokładała się do żadnych remontów, a było tego sporo. Nie chciałabym wchodzić na drogę sądową. Czy mogę wydzielić swój lokal w sposób opisany wyżej?

pozdrawiam

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.