Pytanie z dnia 26 stycznia 2018

Po 37 latach małżeństwa, mąż odchodzi do innej. Jestem zależna od niego finansowo, gdyż przez większość życia prowadziłam gospodarstwo domowe, nie pracując zarobkowo, zgodnie z jego życzeniem. Gdy chciałam podjąć pracę, tłumaczył, że lepiej abym zajmowała się domem. Że on nas utrzyma a w razie jego śmierci, kiedyś, Zus przeliczy jego emeryturę dla mnie. Moja emerytura to 980zł. netto. Mamy też długi. Mąż oznajmia mi, że niczego ode mnie nie chce z wspólnego majątku i że będzie mnie wspomagał finansowo. Mam 61 lat, i nadwątlone zdrowie. Wstydzę się swojej potwornej naiwności ale chciałabym jednak jakoś się obronić. Proszę o radę, co byłoby dla mnie korzystne. Z góry dziękuję. Elżbieta

Dzień dobry, proszę sprecyzować, w jakim zakresie potrzebuje Pani pomocy prawnej? Prowadzenia sprawy rozwodowej/ alimentacyjnej? Podziału majątku? Pozdrawiam, Julia Rybczyńska radca prawny

Odpowiedź nr 1 z dnia 26 stycznia 2018 17:59 Zmodyfikowano dnia: 26 stycznia 2018 17:59

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.