Pytanie z dnia 20 lipca 2016

Po 12 latach związku (2 lata związek nieformalny) i 10 lat małżeństwa, mąż porzucił mnie dla innej kobiety i wyprowadził się do naszego 2 mieszkania (kawalerka). Powiadomił o tym moje rodzeństwo, ja dowiedziałam się ostatnia. Potem kilkakrotnie wprowadzał się i wyprowadzał z częścią swoich rzeczy. Ostatecznie od około roku nie mieszka. Twierdził, że złoży o rozwód ale wczoraj w sądzie ustaliłam, że nie ma takiej sprawy. Przez prawie cały okres małżeństwa nadużywał alkoholu i oczywiście raczył wyzwiskami, posunął się do rękoczynów. Czy rozwód może być orzeczony z wyłącznej winy męża. On twierdzi, że udowodni mi 1 % winy np. ("lewi" świadkowie) i nie uzyskam orzeczenia jego wyłącznej winy. Czy to jest możliwe. Czytałam, że tak ale to byłoby wyjątkowo niesprawiedliwe. Jak to jest prawnie.

Wynik sprawy uzależniony jest w dużej mierze od dowodów zgromadzonych w sprawie. Nawet w przypadku wskazania jak twierdzi 1% Pani winy nie ma mozliwośc by sąd orzekł o winie obu stron. Jeżeli jest Pani zainteresowana przeprowadzeniem sprawy sądowej zapraszam do kontaktu bezpośrednio z kancelarią. Pozdrawiam Agnieszka Karaś

Odpowiedź nr 1 z dnia 20 lipca 2016 11:44

Dzień dobry, szanowna Pani, winę małżonka należy udowodnić. Rolą sądu jest ocena dowodów, w tym wiarygodności świadków. Działam na terenie całego kraju, celem omówienia sprawy zapraszam do kontaktu telefonicznego lub mailowego z moją kancelarią, chętnie pomogę, pozdrawiam Damian Stawski Alta Pentut Kancelaria Radcy Prawnego, ul. Grunwaldzka 224B/6 60-166 Poznań, tel 603 34 34 34, mail: altapentut@wp.pl

Odpowiedź nr 2 z dnia 20 lipca 2016 12:17

Dzień dobry, Są to przesłanki, które moga być podstawą do orzeczenia winy męża, ale czy takowe rozstrygniecie uda się uzyskac, to już zależy od konkretnego procesu.

Odpowiedź nr 3 z dnia 20 lipca 2016 16:59

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.