Pewien kolega poprosił mnie o wzięcie laptopa dla niego, zobowiązał się do płacenia, tuż przed wzięciem go, kazał mi kłamać tam ze pracuje gdzieś i że dłuższy czas. W środku do ekspedienta powiedział,, to co zawsze,,. W umowie wpisano meble, nie laptop. Po miesiącu kiedy termin pierwszej wpłaty się zbliżał pisałam do niego, powiedzial że będzie płacił. Mija 3 miesiąc, zero wpłat. Pisałam do niego ze jeśli nie ma zamiaru płacić, ja to spłace ale chce laptopa spowrotem, napisał że tego laptopa już nie ma i że jego też nie ma bo jest w Niemczech. Krótko powiedziawszy wysmial mnie i zablokował tak żebym nie mogła się z nim już skontaktować. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?