Ofiara psychofaga.

Witam, od kilku lat jestem ofiarą psychofaga. Nie zdawałam sobie do tej pory sprawy, że ma to nawet swoje nazewnictwo. Związałam się z mężczyzną, kiedy byłam w trudnej sytuacji finansowej i wyprowadziłam się z wynajmowanego mieszkania wraz z 3 letnim wówczas synkiem, do jego mieszkania. Tutaj padłam ofiarą znęcania się psychicznego. Jestem w ciężkiej sytuacji życiowej, ponieważ jestem zmuszona zmienić dziecku całe otoczenie, szkole i miejsce zamieszkania na nowe. Jest to człowiek pozbawiony całkowicie skrupułów i działający bezprawnie. Mam bardzo dużo dowodów na to jak mnie obrażał, znieważał i poniżał. Robił to regularnie i w ostatnim czasie zrobił to przy mojej przyciółce. Relacja wpłynęła znacznie na moje zdrowie. Kilkakrotnie miałam krecze szyjne i fizjoterapeuta tłumaczył mi, ze są to objawy psychosomatyczne. Chodziłam tez na terapie, bo myślałam ze to ze mną jest coś nie tak, skoro się tyle kłócimy. Terapeutka powiedziała to samo, że mój partner jest psychopata i że powinnam od niego odejść. Na skutek przewlekłego stresu pojawiła się również u mnie tachykardia ( zbyt szybka praca serca) i jestem na leczeniu farmakologicznym oraz hiperptolaktynemia ( zbyt wysoki poziom prolaktyny). Chciałabym aby sprawiedliwości stało się zadość i aby ten człowiek nie wyrządził już żadnej krzywdy innej kobiecie, ponieważ poprzedniej wmawiał to, ze jest ,, psychiczna” I również doprowadził ja do wyczerpania psychicznego. Nie zależy mi aby ten człowiek poszedł do więzienia ale chciałabym uzyskać odszkodowanie, biorąc pod uwagę to ze ucierpiało na tym moje zdrowie i aby miał odnotowane w papierach coś takiego, żeby bal się w podobny sposób traktować tak w przyszłości innego człowieka. Szczególnie że na codzień ma kontakt z dziećmi, w wg mnie jest psychopatą.
Co mogę z tym zrobić?
Potrzebuje pomocy prawnej.
Z góry bede wdzięczna za jakakolwiek odpowiedź.
Pozdrawiam