Naruszenie dóbr osobistych i prawo do odszkodowania?

Pytanie z dnia 16 czerwca

Czy w takiej sytuacji doszło do naruszenia moich dóbr osobistych - i mam prawo do zadośćuczynienia?

Bank zwrócił mi po 6 miesiącach kwotę w wysokości 14900 zł, które zostały skradzione z mojego konta tytułem tzw. nieautoryzowanych przeze mnie transakcji. Przez te 6 miesięcy działałam bez prawnika:
- napisałam reklamację - bank jej nie uwzględnił,
- napisałam odwołanie od reklamacji - bank go nie uwzględnił,
- napisałam propozycję zawarcia ugody - bank jej nie uwzględnił,
- napisałam wniosek do Arbitra Bankowego - dopiero ten orzekł na moją korzyść.

Pieniądze odzyskałam, jednak według mnie sytuacja związana z odzyskiwaniem tych środków doprowadziła do naruszenia moich dóbr osobistych: zdrowia ("spokoju psychicznego"), czasu wolnego i prawa do odpoczynku.

Stres związany z tą sytuacją powodował u mnie przez 6 miesięcy nieprzerwany niepokój, lęk, bezsenność, cierpienie psychiczne.
Odwołania pisałam po pracy - zaniedbałam przez to relacje z moim mężem - nie miałam dla niego już czasu wolnego.
Pisząc pisma wieczorami, po pracy, skrócił się mój czas przeznaczony na odpoczynek i sen.
Ponadto zaniedbałam obowiązki zawodowe, denerwując się całą sytuacją, żeby w końcu po 6 miesiącach odzyskać te pieniądze.

Czy w związku z powyższym przysługuje mi zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych? Czy kwota 5000 zł byłaby adekwatna, czy zbyt wygórowana? Jakie kroki w pierwszej kolejności podjąć?

Z poważaniem
- Aneta

Jeśli w pismach banku nie było żadnych gróźb, manipulacji, sformułować znieważających itd., to nie widzę za bardzo podstaw do zadośćuczynienia. Natomiast można się zastanowić nad odsetkami za opóźnienie. Pozdrawiam, r.pr. Michał Pałka | kontakt@michalpalka.pl | tel. 573 366 503

Odpowiedź nr 1 z dnia 17 czerwca 2025 21:53 Zmodyfikowano dnia: 17 czerwca 2025 21:53

Pani Aneto, Uważam, że opisana sytuacja może stanowić podstawę do roszczeń o naruszenie dobra osobistego, jakim jest zdrowie psychiczne. Jestem sceptyczna co do podstawy faktycznej formułowania zarzutu naruszenia czasu wonego i odpoczynku. Co do zdrowia psychicznego, kluczowe oczywiście będzie zgromadzenie dowodów. Kwota 5000 zł wydaje się być adekwatna, biorąc pod uwagę poniesione cierpienia. Zachęcam do kontaktu w celu omówienia strategii i poprowadzenia sprawy.

Odpowiedź nr 2 z dnia 23 czerwca 2025 11:01 Zmodyfikowano dnia: 23 czerwca 2025 11:01

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.