napaść,groźby,zastraszanie

Pytanie z dnia 07 sierpnia 2019

Dzień Dobry. Pisze w takiej sprawie. Zostałem dzisiaj zaatakowany przez byłego znajomego, który twierdzi że wiszę mu kasę i rzekomo narobiłem mu długów. Prawda jest taka że nie mam u niego żadnych długów, Mieszkałem u niego przez około rok warz ze swoim ojcem. (07.2015 - 06.2016) . W tym okresie wszystko opłacaliśmy jak należy. Forma była taka że on podawał mi kwotę jaka jest do zapłaty ja wysyłałem mu przelew. Umawialiśmy się że opuszczę mieszkanie do końca lipca, gdyż wówczas miałem otrzymać mieszkanie. Niestety prawda okazała się taka ze z końcem czerwca wyrzucił mnie i ojca z mieszkania przez około 3 tygodnie mieszkałem z ojcem w noclegach pracowniczych. nic sie nie odzywał nic nie pisał, w dniu dzisiejszym tj 7.08.2019 zaatakował mnie ze jestem mu rzekomo kasę winien i i długi ma prze ze mnie, gdzie nic mi nie brał na kredyt, nic nie miałem zaległości, wszystko opłacane. nie wiem gdzie mam z tym iść czy na policje czy gdzie. Groził mnie ze jak rzekomego zadłużenia mu nie oddam wejdzie mi na mieszkanie z kolegami. Boje się bo naprawdę nic nie jestem mu dłużny a bo je się ze jak zgłoszę na policje możne być gorzej. Wie tylko jeszcze ze właścicielka wspólnoty do której należało jego mieszkanie. Pytała się mnie czy mam kontakt z nim, a ja takiego kontaktu od 2016 roku nie mam. On na co dzień przebywa w Norwegi teraz przyjechał do Polski nie wiem kiedy nawet. Boje się o ojca i o siebie zęby nic nie zrobił on.

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.